Exo-terra vivicator

Co sądzicie? http://www.exo-terra.com/products/vivicator_i.html

Kolejne drogie urządzenie, w sumie mało przydatne.

A jakie było pierwsze? Poza tym z kąd wiesz ile kosztuje?

Pierwsze to rozmaite niewiele warte odżywki exo-terra i potwornie drogie baseniki, kryjówki z tworzyw sztucznych. W sklepie widziałem to cudactwo za 160 zł. Jak dla mnie drogo za element terrarium, który w sumie jest zabawką. Poza tym podejrzewam, że wiele płochliwszych i mniejszych jaszczurek będzie w popłochu uciekać przed tym trzęsącym się talerzykiem:). Nie lepiej dać np. tarczowcom czy agamom pokarm żywy, albo z pęsety?

Lepiej i tanim kosztem :)
Według mnie taki vivicator nie ma sensu,nigdy bym tego nie kupił :/
Pozatym za taką kasę można mieć wiele ciekawszych rzeczy do terra - i praktyczniejszych

Powtarzam za jaką kasę? Moja agama by z tego raczej jadła bez problemu. Czasem trzeba się nieźle się na pracować, żeby marty kawałek rośliny czy jakiś granulat, stał się godny zainteresowania. Jak się domyślasz pokarm, żywy jest droższy. A czasem chcemy podać jaszczurom uzupełniający.

Moja legwaniczka je wszystko co ma zapach i kolorowe więc nie musze sie o to martwić i nie potrzebuje "wibratorka" dla jedzonka,żeby się trzęsło :)