TEJUUU!!!!!

Bardzo ineteresuja mnie wszelkie informacje na temat hodowli teju (tupinambis teqixin badz tupinambis marinae)
Czy hodowla tych gatunków przysparza jakichs klopotów?
i czy ktos wie gdzie dostane takiego teju w rozsadnej cenie?

z gory dzieki:)

U mnie w mieście w zoologicznym był ten teju -młody ok.30-40cm no i padł bez przyczyny :/.Warunki miał dobre. Naprawde był piękny, chcieli za niego 280zl.

W tej chwili ten teju dawniej zwany Tupinambis teguixin to właśnie T. merianae, za to teraz dawny T. nigropunctatus to T. teguixin. W ogóle ostatnio systematyka rodzaju budzi kontrowersje.
Teju wymagają dużych pomieszczeń, przxynajmniej 150x 100 cm dna na osobnika z kryjówkami,możliwością kopania, niekoniecznie natomiast wysokich. W naturze żywią się rozmaitymi bezkręgowcami i owocami, rzadziej kwiatami, drobnymi kręgowcami, jajami ptaków i gadów, padliną. W niewoli jedzą owady, mięczaki, skorupiaki, dżdżownice, pisklęta, jaja, gryzonie. Zjadają także owoce, małe ilości tartej marchwi(wit. A ważna dla teju!), czasem liście. Ilość pokarmu roślinnego dochodzi do 50-60% u dorosłych osobników. Dosyć trudno się oswajają.Wymagają wilgotności ok. 40-60%.

Mieliśmy swego czasu cztery teju i wszystkie padły bez określonej przyczyny- były odrobaczone, chętnie przyjmowały pokarm - zwłaszcza surowe jaja, wyglądały na zdrowe, grubiutkie i ruchliwe i nagle, z dnia na dzień, padały. Prawdopodobnie nie jesteśmy w stanie zapewnić im jakiegoś skłądnika pokarmowego, ale jakiego, trudno mi powiedzieć, a szkoda, bo to piękny gad. Stopień trudności oswajania mniej wiecej taki, jak młodego warana nilowego, ale ugryzienia mniej bolesne. Dosyć często pojawiały się na rynku dwa lata temu (2003 r.), w ubiegłym roku sporadycznie.

Dziekuje za informacje!!!!
Pozdrawiam:)