Mam w terra u brodacza piasek jednak chce go zmienic na cos innego.. nie chce zeby to była ani kostka bukowa ani kokosowa, co polecicie?
Wersja do druku
Mam w terra u brodacza piasek jednak chce go zmienic na cos innego.. nie chce zeby to była ani kostka bukowa ani kokosowa, co polecicie?
moze torf tylko go prysakc musilbys zeby pylki z torfu sie nie unosily. ale ja mam u sowjego brodacza kostke kokosowa i jest ok
zamiast torfu wolałbym kostke włukna kokosowego bo tak samo pyli- a nie dam bo przez spryskiwanie czeste podniose niepotrzebnie wilgotnośc.
Co do kostki kokosowej to mnie sie osobiście ona nie podoba..
Najzwyklejsze proso - takie jak dla papużek. Kup na wagę, najtańsze jakie jest (nie mieszankę, ale czyste proso), cena około 2 zł za kilogram a sprawdza się świetnie bo błyskawicznie wysycha po zalaniu wodą, nie pyli i połykać sobie mogą ile chcą. Sam agam nie mam, ale widziałem proso już u kilku osób i wszelkie argumenty za tym rozwiązaniem były dla mnie jasne i zroumiałe. Wygląda też nieźle.......
Ja agamę trzymam na płaskich kamieniach piaskowca przyklejonych do płytek glazury tak bym mógł ułożyć kabel grzewczy pod podłożem. W 1/4 mam tylko piasek i tam właśnie agama się załatwia. Kamienie piaskowca (szpary pomiędzy nimi zasypane są piaskiem) tworzą bardzo ładne, ekonomiczne i zbliżone do naturalnego warunki bytowania agam. Osobiście jestem z tego rozwiązania zadowolony choć testowałem wiele. Inne przy moim leniwym pupilu nie sprawdzały się bo świerszcze się chowały. Teraz nie mają gdzie.
nad rozwiązaniem o którym pisze gregory myślałemiw najblizych dniach go zastosuje. Kwestia kiedy tylko uda mi sie załatwic piaskowiec
ja mam piasek i jest ok, agamom chyba tez ;-)
ja mam żwirek zmieszany z torfem i piaskiem, jest ok.
heh, żwirek jest chyba najbardziej niebezpieczny z tego wszystkiego.. jesli dostanie sie jego wieksza ilośc do układu pokarmowego to moga byc problemy...
Miałam kiedyś rozwiązane podłoże tak,jak Gregory,jednak teraz używam kostki kokosowej.Jeśli jej nie chcesz to spróbuj jeszcze korę,tylko nie taką z ogrodniczego,ale oczyszczoną ze sklepu zoologicznego