Niedawno moja ciotka przyjechała z Sycyli i opowiadała jak ją ugryzła jaszczurka i że podobno bardzo noga jej spuchła po ukąszeniu.Podobno ludzie we Włoszech mówią na tą jaszczurke skorpion bo ma zadarty ogon do góry.CO TO MOZE BYĆ ?
Wersja do druku
Niedawno moja ciotka przyjechała z Sycyli i opowiadała jak ją ugryzła jaszczurka i że podobno bardzo noga jej spuchła po ukąszeniu.Podobno ludzie we Włoszech mówią na tą jaszczurke skorpion bo ma zadarty ogon do góry.CO TO MOZE BYĆ ?
Może to był skorpion, bo od ugryzienia jaszczurki noga raczej nie spuchnie.
no ja też sie "dziwie" ale na 100% to nie był skorpion z tego co wynikało z rozmowy
chyba ze to jakas cheloderma była :P ale podobno jest jakaś taka jaszczurko to cos na styl teyo czy teju jakos tak sie pisze a jej spuchła bo każda z tej rodziny ma bakterie w ślinie i od tego morze :P
:D:D:D:D:D:D:D:D:D no to się ubawiłam - z rodziny teidae gady nie mają bakterii w ślinie :D Ciekawe co by na to moje ameivy powiedziały :D:D:D
Jeśli chodzi o niebezpieczne ugryzienia i jaszczurki. Istnieją 2 jadowite gatunki jaszczurek - helodermy. Istnieją jaszczurki które mają w ślinie różne szczepy bakterii - ukąszenie tych jaszczurek powoduje posocznicę - do takich jaszczurek nalezy kilka gat waranów. We włoszech raczej na coś takiego nie natrafisz ;)
Wg mnie albo to jaszczurką nie było albo rana poprostu w została czymś zabrudzona i wdała sie infekcja.
Każda jaszczurka ma w ślinie jakieś bakterie :) Tylko mało która z nich posiada bakterie niebezpieczne :)) A co do tej zagadkowej jaszczurki, to mozę się cioci pomyliło i oni tam nazywają skorpiona jaszczurką, a nie jaszczurkę skorpionem. Poza tym nie ma chyba jaszczurek ktore mają z natury zadarty ogon - niektóre podnosza go przybierając pozę obronną, lub w przypadku pustynnych żeby sobie nie popażyc na piachu.
dzięki właśnie tak myślałem.A może moją ciotke tylko coś ugryzło a dodała sobie że jej noga spuchła:) :) :) :)