W sklepie obok pracy mojego taty znaleziono jaszczurke 30 cm , Gżbiet miała jasno brązowy a brzuch żułty czy ta jaszczurka mogła zostac przywieziona z owocami??
Wersja do druku
W sklepie obok pracy mojego taty znaleziono jaszczurke 30 cm , Gżbiet miała jasno brązowy a brzuch żułty czy ta jaszczurka mogła zostac przywieziona z owocami??
Zbyt malo szczegolowy opis. To moglo byc cokolwiek nawet zwinka...
Bez zdjęcia nic nie powiemy. Może dobry opis z podaniem np. rodziny by coś pomógł. Taki nic nie da. Zwinki nie miewają 30 cm długości, zresztą przemycenie się tak dużej jaszczurki jest mało prawdopodobne.
Zwinke wymienilem dlatego ze wiekszosc polakow na mierzacego 40cm padalca mowia conajmniej 1,5m zmija. Chyba że jaszczurka zostala dokladnie zmierzona wtedy faktycznie zwinka nie wchodzi w gre.
O.K. rozumiem że nie da sie określic gatunku przy tak ubogich infirmacjach i że ludzie często wyolbżymiają żeczy ale czy (teoretycznie)jakas jaszczurka przyleciec do polski z owocami itp...>?<
teoretycznie tak Moj znajomy np. pracuje w hurtowni z chinskimi gadzetami (zabawki,agd,rtv,,,etc) i w kartonach stosunkowo czesto znajduja jakies jaszczurki, pajaki etc... niestety jednak jeszcze sie nie zdazylo aby cos przezylo, najczesciej jest wyschniete i scisniete...
Ale pewnie cos im tam w magazynie po nocach lata, ale nie wiadomo co :) :P
tokaga, nie przesadzaj, trudno nie odroznic "zwyklej" jaszczurki od padalca- padalec wyglada bardziej jak waz niz jaszczurka.
Ach to czytanie ze zrozumieniem...
Przeczytaj dokladnie moje 2 pierwsze posty...
> Zbyt malo szczegolowy opis. To moglo byc cokolwiek nawet
> zwinka...
No... Trzydziestocentymetrowa zwinka... gratuluje znajomosci polskiej herpetofauny.
O rany może przeczytasz najpierw wszystkie odpowiedzi, a potem bedzierz komentować...