Wątek: Problem z wężem?????????

Mój wąż (2-miesięczna nerodia florydyjska) zachowuje się dość dziwnie. Od czasu do czasu tak jakby kicha, robiąc gwałtowny ruch i wydając przy tym odglos: "TYK". Czasami otwiera przy tym na krótko pysk. Wąż szykował się do wylinki. Teraz już ją zrzucił (minęła jakaś godzina) i nie zauważyłem żeby wciąż tak się zachowaywał. Co to może/mogło oznaczać? Czy to normalne zachowanie węża przed wylinką. A może zachowuje się tak tylko przy mnie, gdyż mam go krótko i nie jest jeszcze do mnie przyzwyczajony (jakaś reakcja stresowa...)?

TWÓJ WĄŻ NAJPRAWDOPODOBNIEJ MA ZAPALENIE PŁUC ALE CZY JE I TRZEBA TO SPRAWDZIĆ POBIERAJĄC ŚLINĘ I ZBADAĆ BAKTERIE I PODAĆ ANTYBIOTYK RADA NIE LECZ WĘŻA NA ŚLEPO METAFORA
/BO MU ZASZKODZISZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ODPISZ

Dlaczego caly czas uzywasz Caps Locka ?
To troszke niekulturalnie (IMHO)

Co ma "CAPS LOCK" do Kultury ?!?

Wężowi już to przeszło... A je normalnie. Może to cośś charakterystycznego dla tegfo gatunku? Może to mu jakoś pomagało zrzucić skórę??

czytales kiedys netykiete ?
jezeli nie, to prosze poczytaj, i niekontynuujmy tego tematu, zasmiecamy forum.

Hola hola!!!!!!!!!
Temat wcale nie został wyjaśniony. A jak ktoś se chce używać CAPSA to niech to robi. Byle by mówił na temat.

Witam! Jeśli temu zachowaniu toważyszył gwałtowny ruch głowy w przód mógł to być odruch obronny który u świeżo udomowionych zwiezat przejawia się w ten sposób ale nie należy ignorować takich oznak! Pozdrawiam!

Jak już wspomniałem po wylince wszelki objawy przeminęly i wąż jest "normalny".

Cześć.

Powiem Ci, że miałem podobną sytuację z zbożówką, ale nie wiem dlaczego tak się dzieje. Po ok godzinie wszystko wróciło do normy.

pozdrawiam
Kawior