Wersja do druku
W jaki sposób oswajaliście swoje "pociechy"???. Mój przy próbie brania na ręce strasznie się denerwuje o trzyma się czego się tylko da, żeby go nie wyciągnąć z terra!!!. Im częściej próbuję tym bardziej jest płochliwy. Ostatnio dałem mu na 2 tyg. spokój i już tak nerwowo nie reaguje na ruchy wokół terrarium, ale jak zacznę go znowu wyciągać to sytuacja się pewnie powtórzy. Jestem ciekaw jak jest z waszymi zwierzakami...
Piszcie.
czesc
Mialem problem z moim epicrates cenchria, bardzo sie wzbranial przede mna na poczatku (mlodziutki okolo 45cm) kilka razy nawet probowal mnie dziabnac (mimo, ze to lagodny gatunek:), i jedynym sposobem bylo codzienne wyciaganie go z terrarium (na tak dlugo jak to tylko mozliwe). Wazne jest aby nie stresowac weza, nie "czaic sie" przy wyciaganiu z terra bo waz nie wie o co chodzi, tylko jednym ruchem, ale znow nie takim szybki, zeby go przestraszyc, podniesc go i wyciagnac. nie slyszalem jeszce o innych metodach.
dokladnie opisane oswajenie widzialem chyba na stronie www.snakes.pl
powodzenia
luka
Siema!
Na stronie www.snakes.pl dzil OSWAJANIE jest w trakcie budowy!
Nara!
Rzeczywiście,
zapraszam również na http://www.legwan.org - tam jest co prawda o oswajaniu legwana, ale generalnie zgadza się wszystko.
No oczywiście oprócz tego że to jaszczurka:-)))))
Mam nadzieję że wkrótcę skończę oswajanie.
Pozdrawiam
Czekam z niecierpliwością na dział "oswajanie". No a BTW czy to prawda ,że węzy nie powinno się brać na ręce po posiłku aż do czasu kiedy całkowicie nie strawi pokarmu???
Tak, to prawda.
W zależności od wielkości posiłku i tempa przemiany materii, zaleca się nie brać na ręcę węży przez 2-3 dni po posiłku, zwłaszcza po dużym posiłku.
Możesz zauważyć, że te 2-4 dni wąż leży bardzo mało się ruszając. Kiedy staje się bardziej aktywny, możesz go wziąć.
Ale to też zależy od konkretnego węża.
Dla przykładu mój pyton tygrysi zaraz po posiłku próbuje wskrabać się na mnie i ma ochotę sobie połazić. Muszę go włożyć z powrotem do terrarium i zamknąć je przed nosem, żeby miał spokój:-)
Pozdrawiam
Zgadzam się okres 3-4 dnito optymalny czas po jedzeniu.Lepiej żebyś nie musiał tego doświadczyć jak to mnie się przytrafiło ani widok a tym bardziej zapach jest nie do wytrzymania.