Młody Pyton Tygrysi - dziwne objawy!!!
Witam,
w polowie wrzesnia tego roku kupilem 4 miesiecznego Pytona Tygrysiego.
Oczywiscie zadomowilem go na okres kwarantanny w pustym akwarium wylożone gazetami (oczywiscie z oświetleniem i ogrzewaniem).
Po paru dniach od kupna zauwazylem ze po wężu chodzą jakies robaczki, z tego co zaopserwowalem to te robaki pełnią raczej role małych pcheł... tylko tyle , ze nie skaczą i nie sa wąskie. Od tego czasy codziennie czyszcze terrarium z robaków a węża opłukuje w wodzie.
W tym momencie liczba tych robakow zmalala... ale wciąz nie moge sie ich pozbyc do konca!!!
I jeszcze jedno...
Od trzech dni pyton przesiadywał non-stop w zbiorniku z wodą. Dopiero dziś kiedy go karmilem wyszedl z niego... Po jakims czasie jak wysechł i ogrzal sie bardziej, pojawilo sie na jego ciele cos jakby korz... jakby zostal posypany mąką... Chyba że to przed zrzuceniem wylinki... ale nie sądze poniewaz nie ma matowych oczów ani innych objaw wskazujących na wylinkę (w załączniku jest zdjecie z tymi objawami... wprawdzie niezbyt dobrej jakosci ale moze cos zobaczycie).
Czy ktos z was juz sie z tym spotkal??
Co to moze byc i jak mozna sie tego pozbyc??
Pozdrawiam
Lord_Leoric
Re: Młody Pyton Tygrysi - dziwne objawy!!!
Robaczki to krwiopijne roztocza - najbezpieczniej się tego pozbyć spryskując węża roztworem Iwermektyny (od lek.wet) 1 ml/litr wody
Biały nalot na skórze - prawdopodobnie wylinka - potwierdzeniem jest wysiadywanie w basenie.
Re: Młody Pyton Tygrysi - dziwne objawy!!!
ale przeciez nie koniecznie waz musi siedziec w basenie prawda ?
Np. w odpowiednio wilgotnym torfie moze siedziec .
Re: Młody Pyton Tygrysi - dziwne objawy!!!
Tak, ale czasami węże wolą spedzać ten czas w basenie.
Mój pyton tygrysi zwykle tam nie siedzi, ale kiedyś wlazł i nie wychodził przez tydzień:-)
Roztocza - można też zastosować Frontline. Bardzo skuteczny.
Pozdrawiam