Witam!
Mam pytanko takie jak w temacie, mam malego amhonia....chcialbym mu dokupic towarzysza, czy nie zrobia sobie krzywdy?!...
Pozdrawiam!
Wersja do druku
Witam!
Mam pytanko takie jak w temacie, mam malego amhonia....chcialbym mu dokupic towarzysza, czy nie zrobia sobie krzywdy?!...
Pozdrawiam!
Mahonie węże to bardzo spokojne zwierzaki, bez obawy trzymaj je razem.
Można je trzymać także z innymi wężami o podobnych wymaganiach .
Tylko niewolno trzymać z lamplopertisami ( wężami królewskimi ), bo te są znane z tego że jedzą w naturze inne węże.
Cześć
Witam,
Wiesz, jesli to jest mlody mahon to (o ile to możliwe) raczej bym odradzil trzymanie ich razem. Nie jest to częste, jednak czasem dochodzi do kanibalizmu u mlodych BoaedonQw (przeczytaj "Hatchlings" na stronce http://www.kingsnake.com/housesnake/breeding.html).
Ja mimo, że mam parkę tych wężyQw to trzymam je osobno (nie muszę przekladac przy karmieniu, etc..) przynajmniej pooki są młode...
Jedyne węże, które trzymam razem to 2 boaski, ale postaram sie jak najszybciej i to zmienic (nastepne terra). Jak osiągną dojzałość płciową to będę je łączył jedynie na okres godowy (no chyba, że nie bedą potrafily bez siebie żyć:).
Na koniec :
osobiscie nie spotkalem się ze zjawiskiem kanibalizmu u tych węży... jednak niektórzy uwazają, że do tego dojść może...
DZieki bardzo za wypoeiedzi.....ja slyszalem od kogos z tego forum(nie pamietam od kogo), ze z gardla mahonia wyciagal zbozowke.....ale ona byla mniejsza.....m,oze jeszcze ktos sie wypowie?!....prosze! moze ktos trzyma je razem?!?!?! dodam, ze chodzi mi o mlode osobniki
Ja tylko dodam, że kilka dni były razem i nic się nie stało..nawet lezaly sobie razem jeden na droogim.. Nawet teraz zostawie je w jednym terra nieraz (jak np. sprzątam u jednego).. no nie wiem.. w zasadzie wydaje mi sie, ze spotkasz się zaroowno z opiniami na tak i na nie... Jak by nie było trzeba uważać...
Witam,
ja trzymam je razem - ale przez długi czas trzymałem osobno (jak już pisałem miałem przykre doświadczenia z mahoniem i zbożówką)- samiec rósł o wiele szybciej - są to spokojne węże, ale bardzo żarłoczne - trzeba uważać przy różnicy w wielkości.
Przy dorosłych wężach podobno (?) problemem może okazać się temperament samca - trzeba je rozdzielić, żeby nie zamęczył samiczki :) - warto pomysleć też o przyslości...
Poza tym dorosa samica jest za zwyczaj dwukrotnie większa od samca ...
Pozdrawiam.
weze z natury samotnicy , , lampropeltis triangulum sinaloae mozna trzymac razem w przypadku getulusow jest juz problem , moga sie troche pozjadac i tu bym nie ryzykowal ale z mahoniem nie mial bym obaw chco zdarzaja sie rozne wypadki i przypadki , oczywiscie na czas karmienia oddzielic trzeba jak z kazdym wezem , a w przyszlosci bedziesz i tak je musial rozdzielic . reasumujac ja bym je narazie razem potrzymal , ale jesli masz osobne terra to rozdziel .