Wersja do druku
witam... mój wąż ma w niektórych miejscach na ciele takie jakby "zerwane" łuski. to wygląda jakby zszedł z nich za wcześnie naskórek. czy możę to być spowodowane długotrwałym życiu w terrarium myszy? w efekcie mysz żadna z czterech (nie na raz oczywiście) nie została zjedzona... jak moge mu pomóc? czy może samo to zniknie po pierwszej wylince?? prosze napiszcie bo nie wiem czy mam iść do weterynarza... :(
może go troche nadgryzły poza tym ja bym wkładał po jednej myszy do terra jak zje to dopiero kolejną bo jak zaczyna zjadać jedna to jnne go mogą wtedy podgryzać
zgadzam się z matyj: niedopuszczalne jest takie karmienie, jak karmisz żywym pokarmem ZAWSZE nadzoruj cały proces, jeżeli wężyk nie jest zainteresowany myszą wyjmij ja po powiedzmy 15 min.
wszystkie rany u gadów goją się bardzo długo i ciężko, napisz jaki to wąż i czy przedtem nie miał pęcherzy w miejscach gdzie te łuski odpadły
ale najlepiej będzie jak się skontaktujesz z weterynarzem, blizny trzeba odkazić poza tym musi być ich przyczyna (jeżeli to nie myszy), no i brak apetytu
jest elaphe guttata i niedawno wybudził się ze snu zimowego... od tego czasu nie chce jeść... też wydaje mi sie że to myszy go pogryzły. zkontaktuję się raczej z weterynarzem. dzięki za odpowiedzi ;P
po zimowaniu mogą niechętnie przyjmować pokarm, podnieś temperaturę do 28C i zorganizuj kapiel w letniej wodzie powinno pomóc
tak też zrobiłem :) jeszcze na dodatek uciekł mi dzisiaj i mama go znalazła w łazience ;P (kiedyś ja znalazłem go w tornistrze)
może się przeciska między przednimi szybami? wszystko zależy od prowadnicy, jak jest podwójna i szeroka to na bank się przeciska miedzy szybkami
o ile oczywiście masz tak zamykane terrarium :)