Re: Pończosznik- wylinka???
Wylinka u weża przechodzi w ten sposob ze ma kilka dni metne oczy moj boas np 2-4 dni a potem staja mu sie normalne od 3-7 dni i wtedy dopiero zrzuca skóre wiec poczekaj za kilka dni zrzuci skore i wtedy bedzie chcial jejsc
Re: Pończosznik- wylinka???
mój też ma tak, tzn. mam go dopiero miesiąc i to pierwsza wylinka umnie, i wczoraj mu odmętniały oczy traz tylko czekam na zrzucenie
Re: Pończosznik- wylinka???
wszystko jest ok, wezyk zrzuci stary skórek na dniach
Re: Pończosznik- wylinka???
juz po wszystkim. nawet nie zauważyłem kiedy wyliniał.
Dzięki za pomoc.
Re: Pończosznik- wylinka???
a mój jeszcze ma to przed sobą myśle że jutro już zrzuci
Re: Pończosznik- wylinka???
tak sie składa, że jestem na bieżąco (pończosznik 40 cm):
25.04 zmętnienie oczu
27.04 zmętnienie ustąpiło
29.04 zjadł 3 rybki
30.04 zjadł 1 rybkę, 2 godziny później było po wylince
Jak widzisz reguł nie ma. Praktycznie cały ten czas spędził w kryjówce.
Czy przy okazji możesz mi odpowiedzieć na pare pytań:
- jakiej wielkości jest Twój 4-miesięczny wąż,
- czym i jak go karmisz (mój jje tylko żywe rybki a to dosyć uciążliwe),
- jeżeli Twój jje martwy pokarm to czy musialeś go tego uczyć i jak.
Dzięki i pozdrawiam,
P.
Re: Pończosznik- wylinka???
Cześć
Wielkość- jakieś 45cm
Je mięso (wołowina, drób), dżdżownice, do rybek ma dostęp ciągle, są w baseniku. Czasem je goni, ale nie widziałem żeby złapał jakąś przy pełnym basenie. Jak spuszczam wódę to wtedy wykorzystuje sytuacje, ze nie mogą uciekać i je zjada.
Jak go kupiłem to już był nauczony jeść mięso. Podaje je pęsetą. Pomacham przed ryjkiem i wtedy je zjada.
Spróbuj podać mu najpierw martwą rybkę (najlepiej zamroź i odmroź potem), potem jak już przyzwyczai się ze pokarm się nie rusza, nie licząc dyndania w pęsecie, podaj kawałek mięsa rybiego. Jak się przyzwyczai to inne mięso.
Jak napisałem mój wąż je też dżdżownice, bardzo chętnie zresztą. Wtedy opłukuje dżdżownice z ziemi, posypuje witaminkami i podaje pęsetą. Podawanie nie jest konieczne, ale jak położę na ziemi to się naje torfu, a jak wrzucę do basenu to witaminki odpadną.
Możesz też spróbować go troche przegłodzić, a potem podać martwy pokarm. Jak nie zje to będzie głodny, jego wybór :)
Teraz moja kolej na pytanie:
Jak często go karmisz?
Mój jest ciągle głodny. Jakbym mu podawał jedzenie trzy razy dziennie, to by jadł trzy razy dziennie. Niewiem czy to dlatego ze młody, no ale bez przesady.
Pozdrawiam
Re: Pończosznik- wylinka???
po pierwsze szczerze zazdroszczę takiego egzemplarza, gdzie go kupileś?
ja z moim probowałem już wszystkiego, niestety atakuje tylko to co się rusza tzn. gupiki bo dżdżownice to już nie bardzo (kiedyś jadł). Problem z karmieniem polega na tym, że jest bardzo płochliwy i jak mu czymś macham przed nosem to ucieka. Położenie pokarmu na podlożu też nic nie daje - próbowalem wszystkiego o czym pisaleś czyli to co normaly pończosznik jeść powinien. Tylko żywy gupik przed norką i wyjść z pokoju.
Karmię go 2 razy w tygodniu o 2-3 gupiki zależnie od wielkości.
P.
Re: Pończosznik- wylinka???
i jeszcze:
- próbowalem głodzić go nawet do 2 tygodni - dlużej się bałem
- martwe rybki to podaje mrożone stynki, może spróbowac z gupikiem?
zięki za szczególowe odpowiedzi,
Pozdrowienia,
P.