kolejna pytka od Kiechona...
Muszę się pochwalić moim nowym pupilem młodziutkim (ok 40-50cm) pytonkiem regiusem. Ale mam mały problem ( bardziej zaniepokojenie ). Przyjechał on do mnie od hodowcy ( pozdrawiam gorąco Piotrka N. ) w czwartek. Nakarmiłem go przedwczoraj tzn w środę myszką (jakieś 3-4cm, bieguską) którą spałaszował bez problemu. I tu jest moje pytanie - zawsze wieczorem regius zaczynał pełzać po terra, chciał uciekać ( lub wychodzić na spacer ;) - ogólnie ożywał. teraz prawie się nie rusza, oprócz zmieniania pozycji leżacej no i napicia się wody. Czy wasze też dopada trwający już dwa dni z hakiem marazm?
Dzięki za info
Re: kolejna pytka od Kiechona...
Mój trawi około trzech dni.
Re: kolejna pytka od Kiechona...
Nie wymagaj od węża żeby codziennie "łaził", co jakiś czas może spać również przez kilka dni nawet w nocy.
Dorosłe regiusy to leniuchy, często więcej śpią niż pełzają, zresztą niemal jak wszystkie dorosłe węże.