Uwaga! Zly regius!

Po przywiezieniu Gadziny ze sklepu przez dobre dwa tygodnie kazde wsadzenie przeze mnie lapki do terra konczylo sie atakiem ze strony weza.
Ugryzienia nie byly dotkliwe - przeciecie skory wielkosci ugryzienia komara x 2 zeby.
Nie mniej jednak atakowal.

Mam nadzieje, ze juz nie bedzie, bo albo sie do mnie przyzwyczail, a moze polubil, albo szybciej i w bardziej umiejetny sposob go wyciagam ;-)

Prawde powiedziawszy zdecydowalam sie na adopcje regiusa z powodu jego nieposzlakowanej opinii - mial sie zwijac w klebek w momencie zagrozenia - a tu taka niespodzianka?

Jak sie zachowuja Wasze regiuski?

Czy w razie gdyby kolejny raz dal noge (podjelam juz powazne kroki, aby do tego nie doszlo) to czy w razie zetkniecia sie z moim 3-kilowym kotem ma jakiekolwiek szanse: czy sie obroni?

Pozdrawiam

Fiona

hmm zależy jakiej jest wielkości?? ( to co do kota)

(ball python) jak nazwa wskazuje przy odczuciu zagrożenia zwija się w kulkę. u mnie wyglądało to tak: kiedy go przywizołem, siedział sobie w terra przez 5 dni. próbował jakiś tam spacerków, ale nie śmiało. po tyg. wrzuciłem mu mysz, a on zwinął się w kulkę i koniec. wyjąłem i rozplątałem regiuska. włożyłem z powrotem i jak dorwał myszke to już koniec:) od tamtej pory chyba jeszcze 2 razy (może) zwinął mi się w kulkę i to też na początku. teraz rozciąga się jak tylko może pokazując swój wdzięk.

maluchy trzeba do siebie przyzwyczaić...

Pochodz w jednej i tej samej bluzie przez kilka dni(piżama najlepiej) a nastepnie wrzuc to to do terra z wezem na pare dni.Zobaczysz ze bedzie lepiej.

zwijanie sie w kłębek dotyczy raczej osobników z odłowu

Dr_who -> nie jestem pewien - ja kupiłem swojego w biofilu (oni chyba z czech je mieli, w każdym razie chyba z hodowli), a i tak się ze 2, czy 3 razy zwinął.

co do zetknięcia z kotem... jeśli kot by go zaatakowa.ł, to wątpie, żęby nawet dorosłyn regius miał większe szanse (koty świtnie znają się na rzucaniu na oczy) -> tzn. zabić go raczej nie zabije, ale wzroku mozę go pozbawić.

dzieki za odp.

Czy kogokolwiek z Was ugryzl?
Czy takie zachowanie charakterystyczne jest tylko na poczatku?
Strach?

Bojowy ten moj Exarek ;)

Ale juz jest OK
Czasami biore go na kolana siedzac przy kompie - i nie ucieka.

Poza tym nigdy i nikogo poza terra nie ugryzl.

Pozdro
F.

Ale raczej kot nie powinien zaatakowac.... Instynkt kota bedzie mu kazal sie bac weza :) Przynajmiej tak jest u mnie... moj wyrosniety kocur rok temu, jak zobaczyl 60cm zbozówke to tak sie jej przestraszyl, ze przez tydzien chodzil jakby ducha zobaczyl :) (Fajnie to wygladalo jak przez jakies 20 min patrzyl sie na nią z przerazeniem :D). Podobnie bylo z moim drugim kotem... chociaz on az tak sie juz nie bal... ale do mojego pokoju nie lubi zabardzo wchodzic od kiedy mam molurusa ;]

Niestety mój kot miał i ma wielką chęć na bliskie spotkania z moimi wężami :) Natomiast mnie się wydaje, że duży regius (120-140 cm) spokojnie sobie poradzi z kotem. Z resztą powiem, że mój regius (120cm) bardzo często jak kot siedzi na terra koło otworów went. to regius idzie do niego i macha jęzorem i zachowuje się podobnie jak przed przygotowywaniem ataku na mysz/szczura.

Huh! Jak moja wezyca do mnie dotarla to w pierwszy dzien poczulem te dwa zabki ;> Ciekawie sie zapowiadalo hehe :> ale na szczescie to bylo pierwszy i chyba ostatni raz ;> mam ja juz wsumie 1,5 miesiaca i jak narazie zachowuje sie grzecznie. Podstawa to musisz nauczyc ja "swojego zapachu", staraj sie ja minimum raz dziennie wyciagac z terra tak co by sobie pospacerowala ale po twojej rece. Wrzuc nawet swoja koszulke (nie wyprana :P) do terra ... zrobi sobie tam zapewne kryjowke lub legowisko ale bedzie kojazyc twoj zapach z czyms pozytywnym a nie z nowym jedzonkiem badz wrogiem ;) Powodzonka w ujazmianiu zycze ;)

Moj gryzie czasem. To normalne, lagodnosc regiusa to w duzej czesci propaganda marketingowa. Zalezy od osobnika, zawsze jednak to gadzina pozbawiona rozumu i kirujaca sie instynktem, wiec i ugryzc moze.
Watpie zeby regius sobie z kotem poradzil, lepiej ich nie konforntowac.