Wersja do druku
Wiem że powinienem wiedzieć że to jakieś przeziębienie ale chodzi o to Że on nie wydaje takich odgłosów stale a jedynie wtedy kiedy kłade go na dywan w swoim pokoju... To brzmi jakby oddychał przez zatkany noc, tak świszczy. Czy moze to być spowodowane tym że dywan jest przesiąknięty zapachem fretki i regius okazuje tak strach??? Staje ise też wtedy bardziej nerwowy. Kiedy mam go na rekach lub siedzi w terra nie wydaje żadnych odgłosów. A moze po prostu to odgłos jego pełzania po dywanie??
tzn. tak, jakby kichał, ale tylko na dywanie?
drażni go zapach fretki, kurz i do tego to, ze na dywanie jest zimno - stąd kichnięcia
jesli nie ma wydzieliny z nosa i je normalnie, to raczej nie musisz się przejmować
On nie kicha tylko jakby świszcze. Za zimno raczej nie jest i nie ma żadnych wydzielin.
no to się nie przejmuj. sprawdź, czy nie świszczy także w innych miejscach - jeśli tylko na dywanie, to go tam po prostu nie kładź (-:
Mam to samo.
Jeżeli to nie przeziębienie to raczej wszystko OK.
Sam to zaobserwowałem, po wykluczeniu przeziębienia konsultowałem się z kilkoma posiadaczami Regiusa, kilka z nich ma to samo - cichy świst przy wdychaniu-wydychaniu.
no właściwie u mnie też to jest - jak się g np. lecutko przyciśnie tuż za szyja (płucka) to jest "świt". to samo, jak siedze z nim na kanapie, na której taki futrzak leży - chyba go ten zapach drażni po prostu.
moj tez swiszczy ale temperatura ma dobra je normalnie wiec sie nie przejmuje:)
Dzięki :) Pocieszyliściem nie że mój Monti jak sie zowie nie jest chory :)
Robaczki a sprawdzaliście czy po wylince nie został w nozdrzu tzw.czop ze starej skóry? Ja miałem to samo ze swoim poprzednim króleszczakiem. Powodzenia