Wersja do druku
Witam
Od niedawna mam u siebie młodego constrictora, ma 50cm.
Problem w tym, że nie wiem do końca jak go karmić.
Jedni mówią, że raz na tydzień dwie dorosłe myszy, inni że co cztery dni jedną.
Jakie jest wasze zdanie?
Ostatnio nakarmiłem go dwiema myszami, małą i dużą, mija własnie jednasty dzień od karmienia a on nie chce jeść.
Dodam,że jeszcze sie nie wypróżnił co też mnie niepokoi;(
Czy możliwe żeby jednak dorosłe myszy były dla niego za duże?
POzdrawiam.
Dawaj 2 srednie myszki co 5-7 dni, szybkosc trawienia zalezne jest jaka temperature w terrarium masz. Ja tak karmilem swoja stefcie jak byla mala i teraz juz jest ladniutkim okazem. Co do wyproznien u mnie nawet to bylo raz na 3-4 tygodnie.
Słuchaj furu to że nie wiesz jak karmić boaska to jeszcze nie problem, nie jeden chciałby mieć tylko takie problemy ze swoimi wężami.
Do roku czasu możesz swego węża karmić około 1-2 razy na tydzień, zwykłymi myszkami, lub, młodziutkimi szczurkami, od czasu do czasu rób około 2 -3 tygodniowe, a gdy będzie już starszy nawet ponad miesięczne głodówki.
Węże mogą się wypróżnić nawet po ponad cztero tygodniowej przerwie, a to że twój gad teraz sam sobie zrobił głodówkę o niczym złym jeszcze nie świadczy, może to być po prostu wylinka, no chyba że ta sjesta trwa już zbyt długo ( mam tu na myśli 4 - 6 miesięcy nie jedzenia, nie dotyczy to pytonów królewskich one potrafią bardzo długo sjestować).
Na koniec jeszcze odpowiem krótko, dorosłe myszy już nie są dla niego zbyt duże, Np.70 cm Boa potrafi udusić i zjeść dorosłego szczura.
Nie martw się o kaliber podawanego pokarmu, możesz bez obaw karmić średnimi szczurami i dorosłymi myszami, małych unikaj z tego względu, że się po prostu nie opłaca i mają mało wartości odżywczych. Ja swojemu boasowi 70 cm ostatnio dałem dorosłego chomika syryjskiego wielkości, a i tak sobie poradził. Jednak z takimi dużymi gryzoniami trzeba uważać bo mogą dotkliwie pogryźć węża gdy ten źle chwyci swą ofiarę, dlatego też zawsze nadzoruj węża podczas ataku i duszenia.