Wersja do druku
Witam.
Mam u siebie w terra dwa constrictory.
Jeden z nich jest tam od niedawna.
Ma okolo 70cm.
Pierwsze dni w terra spędzał razem z samicą na konarze, jednak od kilku dni siedzi zagrzebany w torfie.
Czasami tak sie chowa, że widać tylko oczy:)
Czy to jest normalne zachowanie, czy może czegoś mu brakuje?
pozdrawiam.
Furu
mysle ze nie powinienes sie przejmowac. ja mam zbozowki i duzo czasu spedzaja zakopane w ziemi. to chyba normalne, szczegolnie dla zestresowanych wezy.
a ja mam tez dwa boeasy podobnej wielkosci i praktycznie CIĄGLE siedza na najwyzej polozonych galęziach w terra i sie grzeja no i czasami rusza swoje szacowne dupki aby zjesc sobie myszki :D
stres. zrógb jeszcze jedną kryjówkę.
Mój boas pcha się pod mech, który mam na podłożu i zwykle wtedy się wypróżnia. Zwykle jednak leży zwinięty na korzeniu pod promiennikiem lub mimo swoich 80 cm dalej usilnie pcha się do połówki kokosa, którą umieściłem w ściance. Kiedyś mieścił sie tam bez problemów, później siedział tam zwinięty jak tylko mógł, w ten sposób że wypełniał kokosa jak tylko się dało, teraz jednak połowa jego ciała pozostaje na zewnątrz. Dodam, że w terrarium mam większą kryjówke zrobioną z pokrytej atlasem doniczki, w której temperatura jest zblizona do tej z kokosa. Widać boasowi podoba się jednak jego miejscówka i nie zamierza z niej rezygnować:). Na ziemię schodzi rzadko, praktycznie w ogóle, chyba że jak wspomniałem wcześniej, po to aby się wypróżnić, lub napić.
mam kilka kryjowek w terra.
Spróbuj dać do terra więcej grubych konarów, i tam kryjóweczke(doniczka, kokos) i powinien z torfu zrezygnować :) Aha tą gałąź spróbuj tak by była gdzieś koło promiennika (na takiej wysokości jak ta co leży ten 1 wąż ;)
Pozdr.
temu weżowi brakuje rozsądku :P