Wersja do druku
około 2 tygodni temu zakupiłem młodziutką samiczkę tęczówki.. zauważyłem jednak, że zawsze, gdy próbuję ją dotknąć, czy nawet dmucham przez szparkę w terra na nią, to ona rzuca się w moją stronę w ciągu ułamków sekundy i próbuje gryźć :/ czy takie zachowanie jest normalne?? czy to może ciągle kwestia oswojenia, czy ona już po prostu taka jest?? :( proszę o porady!
nie ma czegos takiego jak oswojenie wśród węży (to nie pies ani kot), można tylko po trochu przyzwyczaic do obecnosci czlowieka i zapachu ale zeby oswoic to zapomnij.
Zacznij ją brać na ręce, musi się do Ciebie przyzwyczaić, wsadź na kilka dni jakiś swój ciuch, żeby poznała Twój zapach, nie przejmuj się , z czasem jej minie ta agresywnośc i Wasze kontakty będą przebiegać w przyjemniejszej atmosferze:-)
xav
nie bylabym tego taka pewna..........ja mam ponczosznika,ktory jest ponoc łagodny,ale trafił mi sie (samica) osobnik agresywny i niestety,probuje juz od miesiaca ja oswoic,ale nic nie wychodzi,a wrecz przeciwnie jest coraz gorsza,bo rosnie i nabiera odwagi.........atakuje nawet szyby.........
polecam sobie kupic dobre rekawice i sie pogodzic,ze mozesz nigdy nie oswoic weza,bo to bardzo osobnicza cecha...........moze dodam,ze mam tez samca ponczosznika i jest jak baranek...........moge z nim wszystko robic i nic....jest bardzo kochany..........
weze to nie maskotki.........do przytulania..........moze ci sie uda go oswoic,ale najlepiej bedzie dla ciebie jak pogodzisz sie z tym,ze moze sie nigdy nie oswoic i szanowac weza za to jaki jest............a jesli ci sie uda to bedzie tym wieksza radosc
maka węza nieda się oswoić tak jak Fryzjer wspomniał on moze się tylko przyzwyczaić do twojej obecności ;-) a agresywnośc to zalezy tylko i wyłącznie od osobnika a nie od tego ze jak pisze ze pończoszniki są łagodne to wszystkie muszą byc łagodne..
moje wszystkie cenchrie juz sie tak przyzwyczily ze nie gryza a najstarszej nie umiem tak bardzo rozloscic zeby mnie ugryzla tak jest opanowana.
ale przynam ze moja najmniejsza c.cenchria ugryzla mnie dwa razy u hodowcy jak kupowalem a potem raz w domu ale juz nie gryzie
Pozdrawiam Pa
hehe,. to samo mam z małą samicą regiusa. niby takie spokojne węże (-;
bierz ją na łapy zaraz, jak tylko zje pierwszy posiłek. ja tak swojej robie i doszedłem do momentu, gdy rzuca się tylko, jeśli jej się ręke da przed pysk (-:
Ja za to mam cenchrie potulna jak baranek, normalnie pupil! Widac charakter to rzeczywiscie cecha osobnicza...