nieodpowiedzialny kolega

sprawa wyglada tak .mój kolega niezamadry ale miejsza z tym , przyszedł do mie abym mu poradził w sprawie jego węzy . Sprawa wyglada tak , ma on 2 boa tęczowe i węze te maja miejwiecej 20 cm przed kloaką takie 5-6 cm twarde zgróbienia , są to zgróbienia widoczne gołym okiem (podejzewam ze niemoga sie wypróznic ) moja reakcja była taka ze natychmiast odrobaczyłem mu te węze , podwyzszyłem temperature i robie im ciepłe kapiele , próbowałem wycisnąć im te odchody lecz są tak twarde że wyleciała tylko minimalna ilośc. Uważam ze przyczyna mogło byc podanie myszy kolczastych . Jeżeli ktos wie oco chodzi prosze o pomoc , lub podanie leku jaki nalkezy podac tym węzom i w jakich dawkach . Bardzo prosze nieradzic mi weterynaża (bo i tak do niego niepójde ) a zwłaszacza we wrocławiu (bez urazy ale sa do niczego i mam to poparte na pewnych przykładach ) . Z góry dziekin za info liczy sie czas

no skoro weterynaże sa do niczego to może idz do weterynarza? Dr Piasecki zapewne sobie z problemem poradzi

Powinienes dac wezowi poplywac w wannie z ciepla woda. Jest to dla niego dosc stresujace, jednak wtedy cale jego cialo pracuje i napina wszystkie miesnie, napewno opije sie odrobine tej cieplej wody a to pomoze w "przeplywie" odchodow przez przewod pokarmowy. Jednoczesnie co ok 2 minuty powinienes probowac rozmasowywaz "brzuszek" i probowac "wyciskac" odchody. Mojemu regiusowi pomoglo, po ok 10 minutach nastapilo wyproznienie

Jest jeszcze jedna możliwość = Parafina" kupiona w aptece. Wstrzyknij im przez kloakę po jednej dawce parfiny. Kup w aptece strzykawę plastykową (10 - 20 cm) a nastepnie wstrzyknij im - tak jak lewatywę. Powinno pomóc a na pewno nie zaszkodzi. Ja miałem porblemy w zeszłym roku z samicą zbożówki, wtedy właśnie "parafina" uratowała ją. Bowiem skąłdając jaja część z nich pozostała, mnie wtedy nie było w domu, tak więc cały proces trwał ponad tydzień. Wstrzyknięta parafina ułatwiła wyciśniecie pozostałych jaj. To był koszmar dla mnie. Gdyż we wcześniejszych latach składając jaja nie miała takich porblemów.. Był to wogóle fatalny okres dla moich zbożówek. Jeszcze raz polecam ten środek w połaczeniu ciepłą kąpielą.

Dokladnie, parafina potrafi bardzo pomoc. Tylko nie wiem, czy przez podanie "doustnie" nie byloby lepiej i bezpieczniej, bo jak wiadomo, kloake bardzo latwo uszkodzic...

tak ja juz napisali , kapiele w ciepłej wodzie i w czasie tych kąpieli masój te zgrubienia ale bardzo delikatnie , co do parafiny to wiem tylko tyle ze jest skuteczna np na warana zapchanego piaskiem była idealna :]

Ja wiem że jest skuteczna, gdyż to sprawdzałem. A najważniejsze, że doustnie jest to środek przeczyszczający, a odwrotnie nawilżający!

W uzupełnieniu nie ma możliwości uszkodzenia kloaki, chyba że specjalnie. Oczywiście strzykawkę palstykową używać należy bez igieł. A końcówka strzykawki (1,5 cm) jest wystarczająca - a przede wszystkim cienka - a otwór kloaczny jest chyba o wiele większy.

Mój boas od kilku tygodni sie nie wypróżniał może spróbować te kąpiele co mi radzicie czy może mam czekać ??