epicrates angulifer

czy ktoś z Was hoduje może te węzyki?? Napiszcie jak wrazenia z hodowli oraz mam pytanko czy ktos z was rozmnozył ten gatunek . Zastanawia mie fakt dlaczego ten wąż jest tak zadki w hodowli w polsce , przeciez w czechach jest to jeden z najpopularniejszych węzy . Jak ktos z was ma dorosłe osobniki napiszcie jakiej sa wielkości i jak sie kształtuje sprawa z agresja (literatura mówi ze sa to gady agresywne , natomiast opinie hodowców sa inne , waz ma podobno haracter poruwnywalny do boa constrictor)jak wy sie na zaopoatru . z góry dzieki za odpowiedz .

pozdrawiam

Nie hoduję, bo po 4 latach hodowli padł mi samiec(2,2 m). Dosyć aktywny dusiciel, o temperamencie żywym, bardziej aktywny od większości boidów o podobnych rozmiarach. Mój był oswojony, i to niesamowicie, sam potrafił wyjść na ręce, ale przyzwyczajał się ponad pół roku. Większość osobników które spotkałem była jednak niespokojna i agresywna. Raczej dla doświadczonych hodowców. Bywał u nas rozmnażany, i to przynajmniej kilkukrotnie.

znasz moze przyczyne smierci swojego węza , i czy znasz moze kontakty z ludzmi któzy je mnozyli .

Nowotwór. Tel. do hodowcy ze Śląska o-32 434-53-57. Jeszcze w Łodzi ktoś mnożył.

Trzymałem jakis czas samice dla kolegi. Długośc ok 2,2 metra. 7kg wagi. Spory i masywny dusiciel - mój byl dość spokojny. Tak jak napisał Pituophis bardzo aktywny dusiciel - szczególnie biorąc pod uwagę jego wielkość.

Krzysztof Leśny z Łodzi mnożyl epicrates angulifer.