Inkubator dla zbożówek

Witam,
wiem, że tamat wałkowany co jakiś czas ale wszystkie tematy z tym związane kończyły się wejdź na snakes.pl tam wszystko jest, a oto mi nie chodzi.

Chciałbym się dowiedzieć jak Wy robicie inkubatory takie proste amatorskie może podłapie jakieś nowe pomysły na inkubator.

Będzie to mój pierwszy inkubator dlatego nie chce niczego zepsuć, szczególnie że po raz pierwszy rozmnażam gady.

A może jest ktoś z Was z Poznania lub okolic kto by mi pomógł albo zrobił za jakąś opłatą taki inkubator?

Miałyb to być inkubator dla jaj zbożówek
I chciałbym by się dużo przy nim nie robiło dlatego grzałka z termostatem itp.

Jak będzie ktoś chętny do zrobienia to proszę złożyć ofertę na maila
admin@guttata.pl

Acha oczywiście zapomniałem zapytać się o załącznik czy taki inkubator byłyb dobry dla zbożówek bo znalazłem go w innym dziale nie dla węży?

Witam.
ja miałem inkubator taki jak w załaczniku i z przykrością stwierdzam że się nie sprawdził........

Dlaczego się nie sprawdził co się stało? Miałeś odpowiednią temp i wilgotność?

Ja robiłem testy na moim prototypie, wypadły pomyślnie.
Praktycznie nie było jeszcze okazji go zastosować.

No to dwa krótkie pytanka do Evokera

Czy przykrywałeś jakąś szybką duże akwarium by by zwiększyć wilgotność i temperature?

Czy w plastikowym pojemniku dawałeś torf?

Tak, oczywiście całość jest nakryta szybą co umożliwia utrzymanie wskazanej wilgotności w otoczeniu pojemnika z jajkami (90-99%).
W plastykowym pojemniku miałem wermikulit z perlitem (2:1 zgodnie ze sztuką) zalany wodą (1 część na 5 części mieszaniny podłoża).

Akwarium ma 20-25l, wody wlałem 5l, grzałka 150W (może być mniejsza 70-100W).

Podkreslam, że moje doświadczenia z takim inkubatorem to jedynie kilkudniowe testy!

Czyli z tego mam rozumieć, że podłoże jest nasączone wodą?
A czy jaja w takim bądź razie kładzie się bezpośrednio na to wilgotne podłoże? (nie spleśnieją?)
No i czy plastikowy pojemnik ma być zamknięty czy też należy zrobić jakąś wentylacje? Jeśli tak to jaką wentylacje należy zrobić?

Tak, mix wermikulitu i perlitu jest mieszany z odpowiednią ilością wody, tak aby podłoże było bardzo wilgotne ale nie było stojącej wody.
Jaja kładzie się bezpośrednio na/w tym podłożu. Pojemnik na jaja powinien mieć kilka (2-4) otworów wentylacyjnych, można go też cyklicznie przewietrzać i wycierać mgiełkę wilgoci z wieka pojemnika.

...przy czym każdy ma inne proporcje podłoża i wody: generalnie trzeba je dobrze nasączyć a potem wycisnąć, wermikulit (czy też jego mieszanka) ma być nasączony wodą w 100%, ale przestrzenie pomiędzy ziarnami podłoża muszą być bez wody - a więc namoczyć i odcisnąć na sitku. Genaralnie proporcje wody i podłoża nie są przesadnie istotne bo każda frakcja wermikulitu wchłania inna ilość wody, ważne żeby po włożeniu do inkubatora nie robiło się bajorko na spodniej warstwie wermikulitu. Dla tego też warto dodawać do niego cokolwiek, co rozluźnia strókturę podłoża i umożliwia dostęp tlenu - perlit, seramis, mielony styropian, rozdrobniona gąbka itd - wszystko co zapobiega powstawianiu posklejanych grud wermikulitu i powstawaniu warunków beztlenowych i zastoisk wody.