Witam, mam pytanko,bo mam węża zborzowego ma 46cm,za tydzień kupuje samice tesz coś koło 40-48. Moge je trzymać razem? i kiedy dorosnął razem będą kopulowć??i czy będą wiedziły kiedy mogą kiedy nie?
POzdrooo i thx za odp
Wersja do druku
Witam, mam pytanko,bo mam węża zborzowego ma 46cm,za tydzień kupuje samice tesz coś koło 40-48. Moge je trzymać razem? i kiedy dorosnął razem będą kopulowć??i czy będą wiedziły kiedy mogą kiedy nie?
POzdrooo i thx za odp
Tochę mogą pobyć razem, rozdzielane oczywiście na czas karmienia. Problemem jest to, że kopulować to one mogą ZA wcześnie a do tego nie wolno dopuscić. Jeśli to para to nie powinny być razem gdy będą dorastały. W przeciwnym wypadku możesz stracić samicę po pierwszym miocie. Tak więc lepiej przeprowadzać segregację płciową do czasu osiągnięcia przez samice strosownych rozmiarów.
Znajomemu jaja złożyła zbożówka 55 cm. Ledwo to przeżyła. Najlepiej od początku trzymaj osobno, dopóki samica nie przekroczy metra.
...metra lub 200 gram. 200 to DOLNA granica a więc waga minimalna, lepiej poczekać do 250.....
A co zrobic jak doszlo juz do kopulacji. Miałam je rozdzielic , zamówiłam drugie terra ale... Nic nie wskazywało że zamierzaja sie rozmnazac . Nie łaziły zbytnio , ciagle się grzały nie zimowały . Samica przygotowywała sie do wylinki . Wczoraj świeża wylinka w terra a węze "zczepione " Czy zawsze dochodzi do zapłodnienia ? CZy jest sens je teraz oddzielać ? Nie interesuja sie soba . węże sa z v-vi04 ?Wlinka 96 cm . Sam wąz nie wiem .
Uwazajcie na maluchy. Lepiej wcześniej rozdzielać od razu niz potem sie martwić . Oczywiście sa to moje pierwsze węże.
Rozdziel, choć zapewne jest za póżno. Kup natychmiast duży zapas noworodków szczurzych i szprycuj samicę ile wlezie tzn podawaj po jednym, ale choćby codziennie - jak często tylko będzie w stanie zjeść. Ona nie ma wystarczających zapasów energii, żeby bez ryzyka wytworzyć jaja a po zapłodnieniu będzie to robiła. Jeśli jest zapłodniona to nie ma najmniejszego ryzyka zatuczenia, jeśli minie stosowny czas a ona nie zniesie jaj to ogranicz jej dietę do minimalnego poziomu na pewnien czas aby pozbyła się nadmiaru tłuszczyku. Poza tym trzymaj kciuki i szykuj inkubator :)