Do hodowców zbożówek

Nie wiem co sie dzieje z tym gatunkiem, ale mam problem z rozmnażaniem zbożówek. W ubiegłym roku mimo, że samica złozyła 30 jaj żadne nie przetrzymało inkubacji. To nie jest wina urządzenia, bo nie robię to poraz pierwszy - patrz profil (na marginesie samica ma 6 lat, samiec 4). W tym roku już końcówka kwietnia i nie widać zewu przedłużenia gatunku u samca. W tym wszystkim nie jestem odosobniony, mój kolega w ubiegłym roku miał tylko trzy młode, tyle udało mu się otrzymać z kilkunastu jaj. Natomiast w tym roku ma ten sam problem, węże wogóle nie przymierzają sie do godów.
Mam prośbę o komentarz od Panów i Pań Hodowców, czy faktycznie ten gatunek jest osłabiony jakościowo, czy tylko tak jak u mnie i może jesze kilku hodowcom trafiła się nisza hodowlana? A może jeszcze coś złego wisi w powietrzu dla tego gatunku?

moze ktoras zbozowka jest nie plodna??, mozna by dac innego samca
moze twoje osobniki wymagaja zimowania

niewiem jaki procent wylega sie mlodych, ja czekam na pierwsze zniesienie dopiero
czyli wiecej bede mogl napisac, jak zlozy i bede inkubowal

zycze sukcesow
pozdrawiam

Ja mam parę zbożówek od 1998 r(samca od 1997) i one również nie są zainteresowane rozmnażaniem. Przez pierwsze 2 lata ( 1999,2000) samiec podejmował słabe próby kopulacji, ale bez powodzenia, potem przestał zupełnie interesować się samicą. Nadmieniam, że cały czas są razem, i to może mieć niezbyt korzystny wpływ. W zeszłym roku złożyła ona niezapłodnione jaja, a w tym została połączona z samcem P. emoryi i czekam na przychówek po tym zestawieniu. Chociaż takie przypadki są wyjątkowe, to jednak się zdarzają, i trudno powiedzieć, czym to może być spowodowane.