kolejny problem z zywieniem

witam
mam pare wezy zbozowych, oba urodzone w tym samym okresie
warunki w tera: wilgotnosc 65-70%; cykl oswietleniowy 14h , temperatura: 26 stopni w dzien, okolo 21 w nocy;
samica okolo 60cm ; samiec 47cm,

kiedy zaczolem je chodowac byly prawie tej samej dlugosci

samica je bardzo regularnie, co 4 dni 2 oseski, samiec ostatnio jadl 15 kwietnia, myslalem ze przygotowuje sie do wylinki i dlatego nie przejmowalem sie tym zbytnio
minol miesiac, waz nie zrzucil wylinki, nie chce nadal jesc i schudl

karmie martwym rozmrozonym pokarmem

czy macie jakies sugetie???
miesieczna dieta u tak mlodych wezy to chyba dosc dlugo
co dziwniejsze samica przebywa w tych samych warunkach i z nia jest wszystko ok

dzieki za podpowiedzi, pozdrawiam

najlepiej sprzedaj węża póki możesz! a co to za miesięczna "dieta" gdy jako takiej diety wogóle nie było, chyba że masz na myśli dietę wodną

paco jak masz dawac takie rady, to lepiej sie nie udzielaj!!!miesiac dla weza o takiej dlugosci, to wcale nie jest az tak dlugo. dopuki nie chudnie, to jest wszystko ok. jak zmusic weza do jedzenia? zajrzyj do FAQ.

pieknie, przeszedlem juusz etap z faq, a podejrzewam ze kolejne 4 tygodnie to moze byc za duuzo dla takiego malucha

waz zawsze byl karmiony w specjalnym pojemniku, po podaniu myszki nawet sie nia nie zainteresowal

podawalem myszy zamrazane dwukrotnie by zapach byl intensywniejszy
i nadal nic

nawet 3 miesice dla takiej zborzówki, to nie problem dopuki nie chudnie. twój waz ma ju| pewnie pona d pol roku, to oznacza, ze duzo bez jedzenia potrafi wytrzymac. jak pisalem FAQ, to sugerowalem sie ksiazka o gadach, przeznaczona dla weterynarzy. rtob to, co jest tam napisane, a napewno sie uda :)

ser

"nie chce nadal jesc i schudl"

kamil_15 dzieki, niestety nadal wezyk nei hce jesc:/
zaczekam jeszcze tydzie i zaczne panikowac

nie doczytalem :/

u mnie pomogl etap z karmieniem w torbie papierowej. sprobuj. zamiast torby mozna uzyc cos innego ciasnego dla weza i nieprzezroczystego np. pudelka. wluz tam zywego oseska i weza i zostaw je tam na pare godzin (moze byc tez cala noc) w spokoju. po tym czasie powinno juz nie byc oseska :)

pozdrawiem. jak masz jeszcze jakies pytania, to wal na maila :)

Przede wszystkim podnieś temperaturę. W dzień 25 w chłodnym miejscu, 28 w ciepłym, w nocy 25. Po 2-3 dniach od podniesienia temp, spróbuj dać w oddzielnym pudełku martwego oseska z dziurą w głowie (najlepiej rozmazać po wierzchu trochę tkanki mózgowej), i jeśli to nie pomoże, oddziel go od samicy (nie musi mieć drugiego super terra, na jakiś czas możesz go umieścić w plastikowym pudełku).

Jeśli chudnie, to jest to sytuacja alarmowa - albo daj mu kawałek ogona dorosłej myszy (niestety trzeba w takiej sytuacji użyć przemocy), albo idź do weterynarza, w Warszawie akurat nie powinno być problemu. Najpierw jednak zrób jak napisalam wyżej, może to wystarczy.