Witam, dzisiaj podczas karmienia, mojego wynża ugryzła mysz, (zdiecie poniżej)
Czy mam coś z niem zrobić ?? jakoś zdezynfekować ??
Czy zabrać go do veta ??
Może jakieś nne wskazówki ??
z gówy sielkie dzieki
pozdrawiam
Wersja do druku
Witam, dzisiaj podczas karmienia, mojego wynża ugryzła mysz, (zdiecie poniżej)
Czy mam coś z niem zrobić ?? jakoś zdezynfekować ??
Czy zabrać go do veta ??
Może jakieś nne wskazówki ??
z gówy sielkie dzieki
pozdrawiam
1 wsk !! nie karmi się pod czas wylinki !! :(
2 wsk nie karmi się pod czas wylinki !! :(
3 wsk nic mu nie będzie :)
dobrze ze wąż nie jest taki jak właściciel bezmyślny :(
bo pewnie ta mysz by go zjadła :[
przemyć wodą utleniponą i raz dziennie przepłukać rivanolem, aż do zagojenia.
do marcina, ta mysz nie pogryzłą go tak o z niczega, jak ją do terrarium wpuścilem tuylko gdy drugi raz poprawiał zwoje. Ugryzła by go czy mil by wylinkę czy nie.
Samel- gdyby nie miał wylinki to by go nie ugryzła bo pewnie zaatakował by celniej i nie musiał by poprawiać uścisku , węze podczas wylinki praktycznie nic nie widzą.
wiem o tym, że nic nie widzą, ale jak chcesz mogę Ci wysłąć pare filmików z karienia go i zobaczysz, ze zawsze ze 2 razy poprzwia uścisk, od kąd podaje mu żywce zawsze tak się działo, poza tym to nie jest jego pierwsze ugryzienie ale pierwsze którym się przejąłem, bo jest na pyszczku, reszta była koło zazwyczaj jakieś 5 cm za jego głową i byly to zazwyczaj tylko zerwane wierzchnie warswy łusek, a nie tak jak teraz aż do krwi.
do OlekL ---> nieprawdą jest to, co mówisz. też byłam obecna przy tym karmieniu węża Samela i wiem, jak to wyglądało. wąż nie miał problemów za złapaniem ofiary. po prostu podczas duszenia mysz go ugryzła. ja też mam tak z moją wężycą często, że pysk duszonego gryzonia znajduje się na wysokości łba węża lub szyi, lub zwojów. i też niekiedy zdarza się, że mysz zatopi zęby w łuskach. trudno. ale w żadnym wypadku nie miało na to wpływu przechodzenie wylinki!! przecież wyliniący sie wąż może mieć jedynie kłopoty w wycelowaniem w ofiarę i jej złapaniem. ale kiedy już dusi, to czy widzi czy nie, nic na to nie poradzi. nie moze rozluźnić chwytu w trakcie. jak zadusi, to rozluźni. wiec zdarzają się pogryzienia. a, i jeszcze jedno - węze często poprawiają uścisk, szczególnie małe, gdy ofiara jest duża.
pozdro Samel
to zdięcie slownie z przez 5 min, czy dobrze sie zasklepia ?? przemyłem to odstaną wodą, na więcej nie mogę sobie pozwolić, bo przy wylince moją rękę traktuje jak jedzenie, aparat też prawie został ugryziony :P
W tym miejscu może mic problem z zrzuceniem wylinki. A co do agresji, to normalne. Przed wylinką wąz nic nie widzi, i kazdego traktuje jak wroga. Jak Twój zwierzak tak często jest gryziony przez myszy, zacznij mu podawac martwy pokarm. Ogólne stosowane, proste, i bezbieczne.
nie chce mu podawać jakiś mrożonek, bo węże znacznie wolniej po nich rosną, poza tym on sam nie lubi mrożonych, poprostu ich nie je, nawet po drugim rozmrożeniu, chyba, że jakieś 30 min będę nią drażnił wynża aż ją zacznie atakować (mam to przećwiczone, przez 2 miesiące się z nim tak po terra ganiałem, aż postanowiłaem zacząć go karmić żywcami.