maty grzejne do terra dla zolwia ladowego

Jakie stosujecie? Jakie polecacie?
Czy sa maty z termostatem?

BTW czy ma sens podrzewac zolwia takze od dolu?
--
pozdrawiam
Krzysztof

Podgrzewanie od spodu ma sens tylko gdy żółwie trzymane są w chłodnym otoczeniu (np. gdy są w lecie w ogrodzie i w budce gdzie chronią się na noc wmontujemy w podłoże kabel grzejny z termostatem, aby grzało gdy temperatura mocno spadnie). W warunkach mieszkaniowych powinno to być ogrzewanie z promiennika/żarówki. Dodatkowo, najczęściej hodowane w domach żółwie potrzebują ogromnych ilości światła, a mata czy kabel tego nie dają. Nie wspominam o silnym wysuszeniu podłoża, jaki powodują kable grzejne. Każdy żółw musi mieć w terrarium część, w której podłoże jest lekko wilgotne (w naturze w norach, gdzie wiele gatunków się chroni nie wilgotność powietrza nie jest mała).

dr Robert napisał(a):
> Podgrzewanie od spodu ma sens tylko gdy żółwie trzymane są w
> chłodnym otoczeniu (np. gdy są w lecie w ogrodzie i w budce
> gdzie chronią się na noc wmontujemy w podłoże kabel grzejny z
> termostatem, aby grzało gdy temperatura mocno spadnie). W
> warunkach mieszkaniowych powinno to być ogrzewanie z
> promiennika/żarówki. Dodatkowo, najczęściej hodowane w domach
> żółwie potrzebują ogromnych ilości światła, a mata czy kabel
> tego nie dają.

Dzieki, w takim razie mate sobie daruje (myslalem o niej jako o uzupelnieniu grzania oswietleniem). BTW czy sa zarowki-promienniki z malym gwintem
--
pozdrawiam
Krzysztof

My z maty zrezygnowalismy już po tygodniu. Zupełnie się nie sprawdzała, a podłoże było suche na wiór. Zresztą w naturze słońce świeci z góry i ogrzewa ziemie tez z góry:)). Żółw moze sie zakopać, gdy jest mu za gorąco i sucho. Z tej tez przyczyny spryskujemy regularnie terrrium wodą, nawet bardziej w części "sypialnej", niz tej niezacienionej i cieplejszej. Wyjątkiem są sytuacje, gdy mata jest rzeczywiscie przydatna, czyli takie, o jakich pisał dr Robert. A co do tych małych gwintów to nie mam pojęcia:)))

Natalia