relacje miedzy greckimi

Dzisiaj w nocy przywiozlem towarzystwo dla naszego Hermana. Jose (czyta sie hose) jest malenki, ale wyglada zdrowo (Herman gdy go kupowalismy przed rokiem mial zaawansowana krzywice - o czym sie wowczas, jako zolwiowi laicy, przekonalismy dopiero po fakcie), jest ruchliwy i ochoczo je.

Rozbawilo nas zachowanie Hermana. Kiedy obudzil sie rano i zobaczyl nowego lokatora w swoim domku zaczal go ogladac i jakby obwachiwac :) Teraz chodzi za nim krok w krok, dotyka go lapami, albo nawet wchodzi na Jose.

Wyglada tez jakby byl zazdrosny o jedzenie. Dzisiaj po raz pierwszy w zyciu Herman zjadl caly kawalek pomidora jaki dostal - dotad zwykle zaledwie kilka razy go skubal i zostawial.

I jeszcze jedna obserwacja. Zwykle po poludnia, Herman podchodzil do przedniej szyby - stukal w nia pancerzem i skrobal w kacie dno terra. Dzisiaj ani razu nie probowal tego robic.

Pytanka do tych z Was, ktorzy maja wiecje niz jednego zolwia. jak ukladaja sie relacje miedzy nimi? Jest jakas konkurencja, agresja lub cokolwiek? Spia razem czy oodzielnie? Jedza na wyscigi?
--
pozdrawiam
Krzysztof

Jesli oba sa samcami (tak wnioskuje z imion), to moga sie calymi dniami bic. Ja mam samca i dwie samice (stepowce) i samiec calymi dniami gania raz za jedna raz za druga samica. Poza tym to norma, ze beda sie przepychaly przy jedzeniu, skutkiem czego czesc zostanie zdewastowana. Jednak dwa samce moga sie po prostu bic. Gryza sie po lapach i zderzaja sie skorupami. Nieprzyjemny to dosc widok a i same zwierzeta nie maja spokoju.

JoShi, dodam tylko ,że takie agresywne zachowanie moz ewystępowac także między samicami. U mnie przynajmniej na początku tak było .(zreszta znasz moje żołwie)
Po prostu zalezy od charakteru żołwia.
Redkk musisz obserwowac co się dzieje w terrarium i w razie czego interweniować, są rózne metody łagodzące konflikty.
Mój kolega z Czech ma żołwia ktory w trakcie takiego konfliktu stracił jeden pazur. Niby nic takiego ,ale pazur to pazur . Teraz zamiast pięciu ma cztery.
pozdrawiam
aleksandra

Poki co nie obserwuje zadnej agresji. Albo duzy chodzi za malym, albo odwrotnie (juz Hermen nei wchodzi na Josego). Jak jeden sie wygrzewa to drugi przychodzi i robi to samo itd.
Jesli juz, to ich zachowanie moze wskazywac na proby konkurowania (przyklad z pomidorem). Chcoiaz kiedy podalem im glowne danie (namoczony granulat) jadly zgodnie z jednej miseczki.

Co do plci - nie jestesmy jej do konca pewni. W literaturze sa sprzeczne informacje. Po czym w 100 % rozpoznac plec u greckich? Moze ma ktos jakies pogladowe zdjecia?
--
pozdrawiam
Krzysztof

Hmm.. wszyscy hoduja greckie pojedynczo? Nikt wiecej nie ma zadnych obserwacji w temacie jak wyzej?

BTW nasz Herman i Jose super ze soba wspolbytuja. Laza jak papuzki nierozlaczki :) Agresji zero.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak redKK / www.Malawi.PL