Zimno i czerwonolice

Może się okazać, że akwarium dla żółwi czerwonolicych trzeba będzie przenieść na strych, po dobudowaniu nowej ściany w domu. (Tylko tam będzie miejsce.) Problem w tym, że przez całą zimę tam jest 13 stopni. (Dzięki temu mogę zimować mięsożerne rośliny). Mama bardzo nie chce dać tam żółwiom grzałki, bo mówi, że zimą to będzie zbyt mocny pożeracz prądu (latem jest tam ciepło i grzałka nie będzie wogóle potrzebna). Czy żółwie mogę trzymać na strychu bez grzałki, czy jakoś przekonać mamę, albo obłożyć akwarium styropianem (jest oświetlone). Wolałbym jednak bez tego styropianu, bo nie będę mógł obserwować żółwi.

Dodam jeszcze, że tej zimy, żółwie były na strychu 2 tygodnie bez ogrzewania. (Chciałem je przechłodzć, by przystąpiły do godów, ale udało mi się zmusić do tego tylko samca i nic z tego nie wyszło).
Przeżyły to praktycznie bez problemów (jedna samica dostała lekkiego obrzęku oczu na skutek zbyt szybkiego obniżenia temperatury, ale szybko samo jej przeszło). To jednak były 2 tygodnie, a mają być 2 miesiące w takiej temperaturze. Jednak zmiany temperatury będą następowały powoli i nie będzie czegoś takiego jak w zeszłym roku.

jeżeli na zime akwa obłożysz styropianem, to grzałka, nawe6t dość słaba, będzie je ogrzewać nie zużywając dużej ilości prądu. Możeszz także żółwie zimować na zime:P:P

13 stopni to temperatura zbyt wysoka na zimowanie i za niska na normalną egzystencję. Samo zadbanie o temperaturę wody nie wystarczy. Nie jestem pewien czy obłożenie styropianem wystaczy. Ważna jest też temperatura powietrza którym oddychają żółwie.

Jak akwarium jest przykryte, to chyba w wodzie i ponad nią utrzymuje się ta sama temperatura. Tak myślę...

Tyle że żółwie oddychają powietrzem atmosferycznym i musi być zapewniona cyrkulacja powietrza w celu jego wymiany. Nie można użyć szczelnej pokrywy akwarystycznej powstrzymującej parowanie wody i utrzymującej ciepło bo by była za mała cyrkulacja. Można oczywiście zapewnić dogrzanie powietrza lampami (w nocy też - konieczne promienniki ciepła) ale zawsze będziesz tracił część ciepła na pomieszczenie bo musi być zapewniona wentylacja.

nie tylko stropian - poolecam dodatkowo srebrna folie, uzywana w budownictwie (tzw. ekran). Na stale uzywam jej pod dnem akwa i na tylnej scianie, swietnie sie sprawdza. Skoro chcesz obserwowac zolwie, to przednia scianka moze byc zdejmowana.
A co do temperatury dobrej na strychu dla zdrowia zolwi - nie wiem.

Wiem, że oddychaja powietrzem. Tą pokrywę mają już parę lat i nic się nie stało. Cyrkulacją powietrza jest mała, ale wystarczająca.

Parę lat męczarni...

No nie, dobrze sę czują. Taka pokrywa ma z tyłu dwa dosyć duże otwory służące do przekładania kabli od np grzałki i wymiany gazów. Na pewno nie jest to żadna męczarnia. Jednak ograniczałoby to uciekanie ciepłego powietrza.

Głupie pytanie: Skąd wiadomo, że żółwie dobrze się czują?
Rada: Akwa z grzałkami (na wszelki wypadek dalbym mocną) obłóż styropianem z 5 stron (2-3 cm wystarczy, ekran z folii wskazany). Całość umieść w dużej skrzynce lub zbuduj naokoło maluteńki pokoik (niziutki). W akwa możesz mieć np 27 stopni, w skrzynce (też izolowanej dobrze z 6 stron), będzie chyba dość powietrza i temp. powiedzmy 18-20 czyli warunki domowe. Trochę zachodu i myślę, że koszt ogrzewania wyniesie złotówki dziennie. Można pomyśleć o ograniczeniu kosztów ogrzewania w zależności od dostępności ciepła z innych źródeł niż elektryka (baniaczek z gorącą wodą wstawiany 2 razy dziennie itp). Jeśli cię interesuje takie rozwiązanie napisz na meila, pomyślimy i coś jeszcze można wykombinować.