moj zolw kicha , aprzynajmniej tak mi sie zdaje . wydaje jakis dziwny dzwiek.czy moge mu cos podac zebym mu przeszlo?
Wersja do druku
moj zolw kicha , aprzynajmniej tak mi sie zdaje . wydaje jakis dziwny dzwiek.czy moge mu cos podac zebym mu przeszlo?
To pewnie jest przeziębienie albo w gorszym wypadku zapalenie płuc. Nasłuchuj tego jak oddycha. Jesli oddech jest słyszalny to znaczy że żółw jest chory.
1. Podnieś mu temperaturę wody i powietrza
2. Weź go do weta
to jednak nie jest kochanie. on tak jakby mruczal.wystawil glowke nad wode i mruczal.czy to jest normalne i czy spotkaliscie sie kiedys z czyms takim
..... moj tylko syczy jak mu sie ktos nie spodoba...
Ale zadnego mruczenia nie slyszalem nigdy...
Cześć. Proponuję Ci jednak udać się do weterynarza, bo to prawdopodobnie będzie przeziębienie. Mój żółwik też tak mruczał. Cieszyłam się (głupia), że mam wyjątkowy, żółwi egzemplarz, ale weterynarz wyprowadził mnie z błędu. Żółwik tak dziwnie łapie powietrze, bo ma zatkany nosek.
Pozdrawiam.
to mruczenie to jest raczej charczenie spowodowane przez to że drogi oddechowe nie są czyste i powietrze nie przemiszcza sie w nich swobodnie
juz go zabralem do weterynarza ale nie dala mu antybiotyku dostanie dopiero jak zauwaze u niego bombelki na nosie. dzieki za odpowiedzi
No nie wiem czy to madre moj tez ma czasem bąbelki na nosie d rozrabianie a mimo to nie jest chory..
moje też syczą..... na mnie... lepiej im palców nie podstawiać pod dziób.....
ale on wyraznie kichal.wolalem sie upewnic chociaz dowiedzialem sie kilku interesujacych rzeczy na temat zolwi