Wersja do druku
Zrobilem wyspe z kamieni wsypalem kamyki na dno duze jak male i zauwazylem ze zolwie zaczely sie nimi interesowac chodz rok czasu byly im obojetne w starym akwa..Chodzi dokladnie o to ze proboja je zjec ale jak na razie skosztuje i od razu wyplówa ..Co mam o tym sadzic??Co myslicie??
zolwie czesto polykaja kamyki, pomagaja im rozcierac jedzenie w zaladku
tak samo jak ptaki np kury
wazne aby byly takierzeby sie nie udlawil
czy poswiecic z 3 godziny na sprzatanie???
zostaw te kamienie, żółwiom nic nie bedzie
a czy cos sie stanie jak zolw zje kamienia???
nie nic sie niestanie. przeciez ci napisalem, ze niektore zwierzeta w tym takze zolwie wodne (niewiem czy ladowe tez) zjadaja kamienie bo pomagaja im w trawieniu, dzialaja jak nasze zeby. my rozdrabniamy pokarm w "gebie" a zolwie polykaja duze kawalki miesa i rozdrabnianie nastepuje w zaladku
tak samo jest u kur i innych ptakow
niewiem czy widziales na zywo zaladek zabitej kury to jak sie go czysci nieraz mozna znalesc w srodku spora ilosc kamykow
wiec sie tym nieprzejmoj zolwiowi nic niepowinno sie stac
Oczywiscie,ze moze sie stac - chocby "zaczopowanie" odbytu.
Wszystko zalezy od wielkosci i oplywosci tych kamieni.
Najlepiej jest jednak wyeliminowanie potencjalnych "kamiennych kaskow" z akwaterarium.
bo ja juz nic nie wiem??ktore mam usunac te male od pol cm do 1 cm czy te od 2 do 5 cm??
Najlepiej wszystkie te ktore moga zostac polkniete,a zalezy to wszystko od wielkosci gadzinki.
było już o tym http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=5285&t=5285
Ja bym obserwował i zostawił żwir ale decyzja należy do Ciebie.