Wydaje mi się że to jest samiczka (ok.3,5 roku) ale prosiłbym o pomoc w określeniu płci. Czytałem że rozróżnia się ją po ogonie więc dołączam zdjęcie od tyłu :) Niestety nie mam możliwości porównać go/jej z innymi żółwiami więc nie jestem pewien...
Wersja do druku
Wydaje mi się że to jest samiczka (ok.3,5 roku) ale prosiłbym o pomoc w określeniu płci. Czytałem że rozróżnia się ją po ogonie więc dołączam zdjęcie od tyłu :) Niestety nie mam możliwości porównać go/jej z innymi żółwiami więc nie jestem pewien...
nom to chyba dziewczynka :)
No to nieźle :) Przez niecały roczek jak u mnie jest była uważana za chłopczyka. Nieraz jedynie żona zauważała że może być to dziewczynka ze wzgl. na jej złośliwość w stosunku do niej (przy próbie dotknięcia jej w łapkę przednią lub w główkę gryzła po palcach) a w stosunku do mnie nic się takiego nigdy nie dzieje... Oj chyba charakterna kobieta z niej wyrośnie :P
Na 100% samica i z tego co widać już wyrośnięta.
nie no z tą mamą to to raczej przypadek chociaż kto wie... :]
Najprawdopodobniej to ona, ale całkowitą pewność będziesz miał, gdy pojawią się jajka albo penis (albo jakiś pan-gad dokona prawidłowego rozpoznania).
A co do tego gryzienia, to pewnie była głodna, albo taką udawała (moje zawsze są skłonne wyżebrać jakiś kąsek). Żółwie nie gryzą nikogo, poza innymi żółwiami. Nie słyszałem też o gryzącej żółwicy. U mnie gryzą tylko panowie - siebie nawzajem albo panie w celu zmuszenia do uległości. Tacy są wredni.
Pozdrawiam
Paweł Rajewski
na 100 % samiczka!!!!!!!!