o kumaku który postanowił zostać rzekotką

witam, trzymalam mojego malego kumaczka (ok.2cm) w malym faunaboxie - kamien do wychodzenia, wiecej niz pol powierzchni wody) i bylo wszystko ok. poniewaz ostatnio urosl trzy milimetry;) postanowilam przeniesc go do zaaranzowanego na terra akwarium, teraz ma wieksza powierzchnie, zywa roslinke, glebsza wode... no i jak go tam wpuscilam to bylo wszystko w porządku, a teraz pod wieczor caly czas probuje wyjsc. skonczylo sie na to ze wskoczyl/wskrobał sie na roslinke i siedzi na lisciu zupelnie jak rzekotka. w zwiazku z tym moje pytanie:
1.czy to szok spowodowany nowym miejscem(ale caly dzien siedzial spokojnie)
2.czy wasze kumaki tez maja takie zapędy do uciekania
3. czy to po prostu znaczy ze cos mu tam nie odpowiada bo boje sie, ze po prostu moze sie tam meczy, ze jest cos co mu przeszkadza a ja tego nie widze...

moje kumencje w swoim pniekąd wielkim terrarium tez robiły rózne dziwne wyczyny, skakaly po sciankach, wlazily na korzenie - mysle ze to nic zlego, tylko taka "chec odkrycia przestrzeni wokol i sprawdzenie, czy dalej tez sie da pojsc". przyzwyczai sie i bedzie skakal juz tylko po powierzchniach horyzontalnych ;-)

no właśnie widze ze juz sie troche uspokoił, cale szczescie:) to jak na razie moj najmlodszy zwierzaczek (oprocz nimf kedziorkow) i jest moim oczkiem w glowie wiec sie wystraszylam;)