witam,
podalem swoim suszone stynki, namoczone woda co myslicie o takim pokarmie, jest wygodny i praktyczny bardzo ??
Wersja do druku
witam,
podalem swoim suszone stynki, namoczone woda co myslicie o takim pokarmie, jest wygodny i praktyczny bardzo ??
tez nad tym myslalam:) moim zdaniem to bardzo naturalny pokarm, w koncu poluja w naturze na rybki, sama tez chce sprobowac tak je karmic, tylko ze (przynajmniej w szcz.) inne pokarmy wychodza duzo taniej bo najmniejsze pudeleczko stynek kosztuje 10 zika, a np. rybki w rybnym czy watrobka drobiowa wychodza duzo taniej;)
dżdżownice, mączniaki, zoofobasy, świerszcze, mrożone stynki, żywe rybki, surowe mięsko, ryba, podroby (wątróbka, serca). Tym karmiłem mojego śp aksolotla
nie no moja para dostaje rozne roznosci ale dla mnie jest to wygodne, no cena dosc duza ja mam po 5zl a przy okazji smakuja mojemu jaszczurowi wiec raczej zainwestuje
Chyba mrożona stynka jest lepsza, jest bardziej uwodniona a tym samym chyba łatwiejsza do strawienia..i bardziej miekka..a poza tym skoro mozna zozmrozic to po co namaczac?
suszony pokarm nie jest najlepszy, suszenie pozbawia pokarm bardzo wielu skladnikow odzywczych(co innego liofilizowany), duzo lepszy jest mrozony lub zywy. Wysuszony to tak naprawde glodowy pokarm.
Pozdrowionka