Wersja do druku
Hej. Zalęgły mi sie roztocza w terrarium. Mam pytanko astępujące, czy mogę wpuścić jakiegoś owada który by sie z nimi rozprawił? Myślałem żeby jakiegoś pajączka niedużego dać (oczywicie nie jednego :P ). Dodatkowo stał by się pokarmem dla żabek. Moze ajkiś inny sposób? Mam łądnie rozrośnity mech na ściankach i suszenie terarium nie bardzo mi sie uśmiecha :|
Pozdrawiam
a i jeszcze jedno. To jest w grupie "płazy", bo chodzi mi o owada który byłby nieszkodliwy dla żabki i mógł (niekoniecznie) stanowic dla niej pokarm.
wiesz żaba raczej skosztuje pająka więc tego nie polecam ale zastanawiam sie czy niemógłbyś poprostu wyparzyć terrarium i było by ok
Ale żaby mogą jeść pająki, nawet jest to zalecany dla nich pokarm. Więc jak go zje to nic sie nei stanie. Pytanie tylko czy pająk się "chwyci" roztoczy.
Jak już pisałem, mam porośniete mchem terrarium, więc raczej odpada mi parzenie... bo by się zniszczył :| . To jest ostateczność
Jestes pewien ze to roztocza? jesli to, co masz za roztocza porusza sie i nawet skacze, to skoczogonki- bardzo pozyteczne stworzonka, tacy mali czysciciele- zywia sie odpadami organicznymi :)
nio białe, około 1-2mm długości łążą po podłożu. Nie widziałem żeby któreś skakało. Wiem że roztocza ogółem żywia się w większości odpadkami - czyli czyszczą. Nie widziałem żeby te atakowały jakoś żabkę, a raczej gromadzą sie na starym mchu. Więc sam już nie wiem. Ale póki ktos mnie nie uspokoi to bede chciał je wytępić ;-)
To nie roztocza, roztocza prawie w ogole sie nie poruszaja. Mozesz byc spokojny, mysle ze to to skoczogonki.
jeśli skaczą i uciekają to skoczogonki
ciesz się że je masz - rozkładają restki pokarmu i gnijące rośliny
oczywiście ich zdolności przerobowe są niewielkie ale zawwsze ograniczy to powstawanie pleśni
Dołączam sie do zdania poprzedników, że są to skoczogonki (Colembolla), i że są one pożyteczne. Ale dodam, że są tez denerwujące. Z doniczek z kwiatami można je usunąć przez zanurzenie doniczki w wodzie na kilka godzin, skoczogonki można wtedy po prostu zlać z powierzchni wody. Jeśli ten mech z terra da się jakoś zdjąć w częściach to można by spróbować. Ale nie wiem czy warto, w mchu sie chyba dość powietrza zatrzyma żeby jakiś przeżył.
Pozdrawiam
Agata