miał już ktoś cos podobnego u rzekotki arlekin??albo u jakiejs innej żaby??da sie to wyleczyć??jak tak to w jaki sposób....w góry dzięki za wypowiedzi!!
Wersja do druku
miał już ktoś cos podobnego u rzekotki arlekin??albo u jakiejs innej żaby??da sie to wyleczyć??jak tak to w jaki sposób....w góry dzięki za wypowiedzi!!
druga fotka
wygląda jak jakiś glon...ale pierwszy raz na oczy widzę cos takiego. postaram się coś poszukać i może pomóc...
byłbym wdzięczny bo nie mam pojęcia jak to zlikwidować:(
wszelkie znaki na niebie i ziemi (czytaj: setki przeglądniętych zdjęć na googlu) mi mówią, że to jakieś glony. powiedz, jak poza tym zachowuje się żaba - czy jest apatyczna, odmawia pokarmu, powłóczy nogami. jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, odizoluj ją i trzymaj w kwarantannowym faunaboxie. można sprobować i rozpuścić w proporcjach 1ml na 10 litrów wody preparat typu "Algin" przeciw glonom (firmy tropical) i spryskiwać tym żabę. nie jestem całkowicie pewna, czy to pomoże, ale płaza na pewno nie zabije. bede jeszcze szukała dalej. jak szybko rozwinęło się "to coś"? czy wkładałes do terrarium jakieś nowe rośliny ostatnio? jaką masz wilgotność i wentylację?
witam,
zadnego alginu ...........
jesli to sa glony to przesadz ja do ciemnego terra i znikna, ale szczerze watpie zeby mogly glony wyrosnac na rzekotce, za miekka skore ma aczkolwiek pewien nie jestem, jesli je to zaden problem
Miałem kiedyś podobny przypadek u jednej z rzekotek. Nabawiła się tego skacząc pod żarówką, raz zachczyła. Miała bardzo podobną ranę, też z takim przebarwieniem, tyle że wielkości 3 na 6mm. Po pewnym czasię samo się zagoiło.
Proponuje przenieść ją do sterylnego pojemnika, z niezadużą wilgotnością.