Wersja do druku
zlapalem na oknie nie typowa ose, tzn mysle ze to jest osa, ale nie wiem, jest cala czarna, tylko z jednym i cienki zoltym pasie na odwloku, ktorego sa 2 czlony, mniejszy i wiekszy, wsadzilem owada do pudelka po swierszczach i nakarmilem kropla syropu wisniowego, noi zjadla skubana, wiecie co to jest, i czy mozna to hodowac w terrarium? bo ciekawe stworzonko :)
p.s. mierzy 1,5-2 cm, jej skrzydla sa tez prawie czarne
Hmmm... niekoniecznie jest to osa (Vespa sp.). Wiele błonkówek, a nawet muchówek jest tak ubarwionych i ma podobny kształt.
Najpospolitsze w Europie gatunki os możesz sprawdzić tu:
http://www.aktion-wespenschutz.de/We...gezeichnet.JPG
Może to też być inny przedstawiciel osowatych Vespidae (kilka przykładów):
http://www.chrysis.net/chrysis/intro/img/vespoidea.gif
zdaje sie ze to jest Eumenes fraternus, super zwierze, wiecie moze czy one jedza cos poza slodkosciami? chcialbymzobaczyc polowanie :D, wiem ze osy czesto uzywaja swojego jadu do polowania
Dorosłe spożywają pokarm bogaty w cukier (nektar, owoce itp.). Białko jest potrzebne ich larwom do rozwoju. Daj jej jakąś gąsienicę lub larwę mącznika. Przy zabijaniu ofiary nie muszą wykorzystywać jadu. Często wbijają żądło w odpowiedni zwój nerwowy, paraliżując ofiarę.
Cechą charakterystyczną są gniazda zbudowane z gliny. W środku samica składa jajo, podklejone do górnej ścianki. Obok jaja zostawiane jest kilkanaście sparaliżowanych gąsienic. Klująca się larwa zjada swoje ofiary żywcem.
Oczywiście identyfikacja na podstawie zdjęcia nie jest najlepsza i może to być zupełnie inna błonkówka ;-)
ale to nie jest stworzenie rozmiarow mrowki :P poza tym na googlach sobie posprawdzalem i to jest najpawdopodobniejsze, sprobuje przeniesc ja w jakies wuieksze pudelko, umieszcze tam co trzeba (w tym np. troszke gliny :>) troszke wody, jakis patyczek itp, i ciekawe co mi wyrosnie :D
Najprawdopodobniej jest to zapłodniona, zimująca samica. Może nawet uzyskasz jakieś potomstwo. Wiedz jednak, że one same wybierają sobie odpowiednią glinę (faktura, stopień nasiąknięcia wodą itp.), więc z budową gniazda mogą być kłopoty. Generalnie hodowla błonkówek (z wyłączeniem części mrówek :P) jest trudna. Np. moja hodowla szerszeni funkcjonowała zaledwie tylko kilka miesięcy (dostały grzyba i niestety padły).
Co do identyfikacji owadów na podstawi zdjęć, zwłaszcza błonkówek... nie byłbym takim niepoprawnym optymistą :P
lepiej byc optymista niz pesymista, zreszta mam duzo roznej gliny, w szkole tez mam jej duzo, postaram sie ja jakos uchowac, jak nie wyjdzie to blonkowka pojdzie na warunkowym :D, przynajmniej dostane troche doswiadczenia :)
I jak tam hodowla? Bo jestem ciekaw co ci z tego wyszło :)