!!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
Cześć! Jestem hodowcą pająków z przypadku;). Jakiś tydzień temu dostałem od kumpeli ptasznika czerwonokolanowego, gdyż ona musiała wyjechać z kraju na pół roku..a ja mam się nim opiekować! Pająk jest duży i piękny..problem w tym,że nie chce jeść! Dziś przewrócił się na grzbiet i tak leży.Przeczytałem,że to może być wylinka. Zresztą ona coś o tym mówiła. Mam pytanie , ile to potrwa? Kiedy moge jej coś dać do jedzenia,bo gdzieś pisało,że nie od razu po wylince,bo niby ma miękkie szczękoczułki! Proszę o pomoc!!!
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
Jak lezy na plecach, to go tak zostaw i nie ruszaj !!!
Nie pomagaj mu w niczym, bo to moze sie skonczyc jego smiercia.
Sprobuj go nakarmic za tydzien (jesli dzisiaj bedzie mial wylinke).
Jesli nie bedzie jadl, to widocznie nie jest glodny :)
Utrzymuj wilgotnosc na poziomie 70% codziennie rano zraszaj lekko terrarium woda.
Utrzymuj temp. na poziomie 26stopni i pajak do powrotu kumpeli powinien wytrzymac :D
Powodzenia w tymczasowej hodowli :)
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
Dzięki serdeczne...przez chwile myślałem, że po pająku ale to na pewno wylinka! Pozdrawiam:)
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
No człowieku masz niesamowite szczęście. Wielu hodowców nie miało okazji obserwować wylinki pajaka, zwłaszcza duzego, a Ty juz to widzisz. Gratulacje. Miłego ogladania. To taki mały cud przyrody.
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
Ja mialem tego fuksa przy swojej malej smithi :)
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
:) ja tez nie raz, ale znam takich, którym pająk dojrzał a oni ani razu nie widzieli tej "akcji".
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
ja też miałem tą przyjemność... :)
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
No a ja naprzyklad niewidzialem wylinki swojej samicy vagansa!!(ehh)
Teraz ma ok 11cm z nogami
Re: !!!Co jest właściwie grane z tym pająkiem?!!!
I co już pewnie po wylince:]....
Mój kendzieżawy przechodził wylinke 2 dni temu.... 2 godziny stałem i patrzyłem. Nogi mnie bolały od tego stania jak cholerka ale warto bylo... ps Co do pytania to Atrax już chyba wszystko wyjaśnił więc powodzenia w chodowli. Acha i jeszcze jedno!! pamiętaj że te chobby to jest nieuleczalna choroba. Szybko się rozwija i nie można jej zatrzymać:))))))) PAAAAA