Czy powyższego ptasznika mozna bez problemow brac do rak czy raczej dac sobie spokój??
Wersja do druku
Czy powyższego ptasznika mozna bez problemow brac do rak czy raczej dac sobie spokój??
można.... przeczytaj opis zanim zadasz jeszcze kilka takich pytań.:)
Ja swoją Zuźke biore codziennie na troszku na spacerek. Ona sama az sie prosi o spacerki. :)
Kazdego pajaka mozna brac na rece .... ale po co?
Jemu (pajakowi) nie jest to zupelnie do szczescia potrzebne a moze tylko niepotrzebnie wywolac stres i doprowadzic do ucieczki i mozliwego upadku lub ukaszenia - zadna z tych opcji nie nalezy do przyjemnosci.
G.rosea, pomimo, ze najczesciej sa bardzo spokojne, maja czasami "odbicia".
Osobniki z odlowu niezadko bywaja agresywne - np. moja Rosie.
ja bym raczej nie bral na rece Rosei, bywaja zdeka wariatami i nigdy nie wiadomo co im strzeli do glowy, mialem juz kilka kontaktow z roznymi okazami i w wiekszosci byly psychiczne (jedna dorosla samica bez trudu dala sie brac na rece i nagle po jakims czasie, bez wyraznego powodu dziabala w reke)
w sumie to po co brac na reke ptasznika? :)
Damian --> Odradzam brania rosei i nie dlatego, ze moze ukasic, ale moze spasc i nawiac/zabic sie, a sa to 2 najczestsze przypadki smierci ptasznika z powodu brania go do rak. Bo wiesz, pajak jest zazwyczaj spokojny, ale czasem wykona gwaltowny ruch, ty sie przestraszysz i stracisz pajaka :/