wiem że to głupi zabrzmi ale jakiej wielkości najlepiej kupić ptasznika na początek ?? (po ilu wylinkach?)
Wersja do druku
wiem że to głupi zabrzmi ale jakiej wielkości najlepiej kupić ptasznika na początek ?? (po ilu wylinkach?)
Radziłbym ci takiego po 5-ciu 6-ciu. Bo takie malutkie(L1, L2) się trudniej karmi, ciezej im dobrac pokarm, trzeba kombinować z miniaturowymi świerszczami (a ciężko jest takie dostać), krojeniem larw itp.
Tak
Lepiej nie kupowac zbyt malych, bo sam mialem L3 i nie bylo na poczatku latwo z karmieniem :/
Z kolei u doroslych latwiej zauwazyc pojawienie sie plesni, czy tez pasozytow i oczywiscie nie ma problemu z karmieniem.
Ja rowniez polecam pajaczka po 5-6-7 wylince.
Moja smithi dzisiaj miala swoja 6 wylinke i jest juz kawl pajaka ;)
czyli taki po 5-6-7 wylince ile ma cm ??
po 5 ma okolo 2
po 7 ponad 3.
dzięki !!
ja kupowalem albopilosy po 3,2 i 1. vaganse i geniculaty po 1 i jakos nigdy nie mialem problemu z karmieniem - pewnie przez to ze zanim kupilem przestudiowalem forum wzdluz i wszerz
ja też mam pajączki od "noworodków" i żadnych problemów nie mam.
Najlepiej 2-3-4 wylinka