JEST SPOSÓB NA ODNALEZIENIE PTASZNIKA KTÓRY UCIEKŁ Z TERRA!

WITAM!
SPRUBUJE POMÓC TEJ OSOBIE KTÓREJ UCIEKŁ PTASZNIK Z TERRARIUM.

Co robić, gdy ucieknie ptasznik?

Zdarza się, że pomimo zabespieczeń ptasznik ucieknie z terrarium. Należy tego za
wszelką cenę unikać, codziennie sprawdzając, czy zbiorniki są dokładnie
pozamykane oraz czy pająk nie zrobił gdzieś małego otworu w siatce wentylacyjnej
lub plastikowym pojemniku. Zapewniam, że zwierzę za pomocą ostrzy jadowych
bardzo cierpliwie i skutecznie powiększa takie otworki. Jeśli zauważymy, że pająka
nie ma w terrarium nie należy wpadać w panikę. Opuszczenie zbiornika stanowi
większe niebezpieczeństwo dla samego ptasznika niż dla opiekuna i domowników.
jednak nie należy tego typu sytuacji bagatelizować. Zagrożeniem dla zwierzęcia jest
niska wilgotność panująca w naszych mieszkaniach, dlatego trzeba jak najszybciej
znaleźć uciekiniera, aby zapobiec jego wysuszeniu. Najczęściej szuka on sobie
ciepłego, zacisznego kąta i tam robi pajęczynowe gniazdo. Można spróbować
zwabić pająka, wystawiając pudełko np. z kawałkiem kory i wilgotnym mchem,
które mogą zachęcić go do budowy gniazda. Jeżeli po upływie nocy pająka tam nie
będzie, trzeba niestety przetrząsnąć mieszkanie.
Problemem może być złapanie ptasznika po jego znalezieniu. Na dużych
przestrzeniach zwierę czuje się zagrożone i ze strachu może ptóbować ukąsić.
Trzeba również zdawać sobie sprawę, że ptasniki, a zwłaszcza gatunki nadzrewne
potrafią poruszać się niezwykle szybko. Szczupłość miejsca w terrarium nie
pozwala im w pełni pokazać swych możliwości. Aby pająka złapać, a nie uszkodzić
najlepiej jest przykryć go pudełkiem i podsunąć pod spód kartonik.
Logicznym wydaje się, aby gatunków nadrzewnych szukać wgórnych partiach
miszkania, a naziemnych przy podłodze, lecz w praktyce bywa różnie. Trzba
uważać, aby pająk podczs łapania nie spadł z dużej wysokości, gdyż najczęściej
kończy się to poważnymi ranami lub śmiercią zwierzęcia
POZDRAWIAM MAGIK!!!

hmm wiesz.. wydaje mi sie, ze wypadalo by napisac, ze cytujesz ksiazke Pawla Cieslaka;)) ktora zreszta chyba wiekszosc forumowiczow przeczytala;)

a ja odpowiem: nie ma 100% sposobu na odnalezienie ptasznika, bo raczej rzadko sie zdarza, zeby ktokolwiek tego dokonal (duzo wiecej ginie niz sie odnajduje, lub odnajduje po dosc dlugim czasie)
ps. ladny cytat

hehehe :)Mi sie wydaje ze Magik ma specyficzne poczucie humoru;)Jednak przyznaje racje Przemqowi ze nalezalo wspomiec ze tekst jest ,,zerzniety'' czy tez cytowany ;) z publikacji PAJAKI PTASZNIKI Pawla Cieslaka.

Pozdrawiam
TomekG

ja piórkuje... macie problem ja np. nie mam tej książki i wiele pajęczarzy pewnie też jej nie ma... co prawda ja to już wiedziałem ale część pewnie nie wie ... :|

Mi ptasznik uciekł w 2 dniu jego posiadania. Miał zaledwie 1 centa. Miałęm cholerne szczęście że wlazł za biurko i zaczął iść w moją stronę za biurkiem. Chciałęm żeby sobie połąził po biurku a ten smyk jak zaczął zasuwać. One są bardzo szybkie! Nie spodziewałem się tego. Do tej pory bym go nie znalazł gdyby na szczęście sam nie przyszedł, ufff.