Wersja do druku
Mam prośbe opiszcie jak zachowują sie wasze smithi, bo mia od kąd przeszła 9 wylinke zachowuje się jak nienormalna. Jej ulubione miejsce do siedzenia to miejsce tuż przy pokrywie faunaboxu(sam już nie wiem, może to jakiś nowy gatunek smithi nadrzewna?:)), jak tylko musne choćby jej włoska to zaczyna spieprzać, aż się kurzy i to samo jest jak zaczynam spryskiwać pojemnik wodą. Przed wylinką było wszystko oki, ale teraz to jest zupełnie inny pająk, wylinke miała pare tygodni temu.
Ja mam swoją od wczoraj i narazie zachowuje sie normalnie. Teraz nawet zjada pinke.
hmm ja mam podobna sytuacje z moim nowym Vagansem , caly czas siedzi w gornym prawym rogu terra przy pokrywie,sam jestem ciekaw dlaczego :s
Może ma złe warunki i próbuje się wydostać .......... Bo jeśli ma optymalne warunki to nie wiem czemu może mieć taką schize!!!
E tam...macie dylematy.
Moja regalis spedza 90% czasu "do gory nogami" i nie dziwie sie z tego powodu.
Pajak to nie czlowiek i nie mozna od niego oczekiwac grzecznego zachowania ;)
A co do Twojego kedzierzawca, to napisz, jak masz urzadzone terrarium.
Moja smithi duzo czasu tez przebywa pod wieczkiem, bo ...tak jej sie podoba :)
to dlatego ze przypuszczalnie tam jest najcieplej! mam dwie smithki i ich faunaboxy stoja w terra w ktorym jest zwykla grza;lka akwarystyczna w butelce z woda i one siedza jak najblizej zrodla ciepla. Jka obroce faunaboxy to znowu po jakims czasie ida do ciepelka! Takie sa moje obserwacje i doswiadczenia. A tak pozatym to czym sie przejmojecie???
W sumie u mnie przy wieczku nie ma wyzszej temperatury, ale jesli jest, to pajak od razu z tego korzysta :)
Atrax ja mam smithi, a nie kendzierzawca. Terrarium to taki typowy duży faunabox, jakiś tam urozmaiceń nie robiłem, jest kryjówka z łupiny kokosa, torf i miseczka z wodą, a temperature to mam w całym tera taką samą bez punktowych przebić. Powiedzcie jeszcze, czy to normalne, że smithi jest aż tak płochliwa jak to opisałem?
Tak
to normalne.
Widocznie pajak reaguje na stres tak, a nie inaczej :/
Poza tym wielkiej roznicy miedzy smithim, a albopilosum nie ma (pod tym wzgledem, ze potrafia zachowywac sie dosc podobnie).
Dzięki, bo myślałem, że tylko ja mam takiego wariata. Jest jednak tak piękny, że mu wybaczam te odbicia:)))).