ptasznik kedziezawy wczoraj gdzies okolo 13 00 zaczol sie lenic dzisiaj rano patrze a on dalej jest zamkniety w wilince temp mial 27c wilgotnosc mu podnioslem zeby lepiej przeszedl wylinkez 80 na 95 nierusza sie pomozcie co robic
Wersja do druku
ptasznik kedziezawy wczoraj gdzies okolo 13 00 zaczol sie lenic dzisiaj rano patrze a on dalej jest zamkniety w wilince temp mial 27c wilgotnosc mu podnioslem zeby lepiej przeszedl wylinkez 80 na 95 nierusza sie pomozcie co robic
nic wiecej juz nie mozesz zrobic jak podniosles wilgotnosc.Pozostalo Ci czekac.Bede 3mal kciuki.
Nie ptrzeszkadzać mu, same otwieranie pojemnika powoduje duzy stresu u padżaków.
Gdy pajak linieje nie powinno sie robic kompletnie nic.. chocby mial nawet i sucho. Te czynnosci nalezy przeprowadzic przed wylinka.
Zresztą po pająku powinneś poznać że bedzie miał wylinke, ona nie zaskakuje jak np. polskich drogowców zima w grudniu. A więc przed tym zwilżasz troszkę bardziej podłoże i czekasz...
Jak juz odwłok sciemnieje, lub widzac po odnóżach ze wylinka lada dzień to tez zwilzam bardziej.
winilke przeszadl jak w zegarku 16 dni odkad skanczyl sie pozywiac tak samo jak wczesniej wiec wiedzialem ze bedzie wilinka tylko on sie dziwnie ulozyl miedzy kamieniem a pagorkiem. teraz to sie wogule nie rusza wczesniej nie mial zadnych problemow chyba nie zyje
to juz koniec po 8 wilince zakonczyl swoj zywot od rana sie nie rusza
mój kendziorek tez przechodził długo wylinke nie pękaj bedzie dobrze..... czekaj cierpliwie :)
pozdrawiam !!
Jak go ruszyłeś to umarł napewno, a takie podniesienie wilgotności mało daje musisz wcześniej patrzec na "objawy wylinki", jeszcze żaden z moich małych ani dużych pająków niemiał poblemów z wylinką, a przy pierwszych pająkach niemialem netu wiec sie nikogo nie mogłem poradzic. I wszystkie pająki ktore wychowywalem żyją i maja sie dobrze.