co robic jezeli moj smithi nie wynosi resztek maczniakow z kryjowki, a nie bardzo mam do nich dojcie penseta bez niszczenia norki...
Wersja do druku
co robic jezeli moj smithi nie wynosi resztek maczniakow z kryjowki, a nie bardzo mam do nich dojcie penseta bez niszczenia norki...
A wiesz napewno ze tam sa te resztki? MOze je zjada? Lepiej strokrotnie ejst rozwalic kryjowke niz doprowadzic dzieki plesni do smierci zwierzecia.
jezeli w jego kryjowce zostaja resztki, wtedy poprostu je wyciagnij...
lepiej zeby nie pojawila sie plesn :>
ja u mojej blondi zobaczylem resztki w norce a ze ma sucho w norce i do okola to zostawilem i po 2 dniach wyniosla sama :)
ok, poczekam jeszcze dzien, moze wyniesie... brudas jeden :P
Ja tam wole norke rozwalić i wyciągnąć niż mieć potem jaja z pleśnią. To tyczy się oczywiście naziemnych... trudno było by się dokopywać np. do herculesa.
Tez mam takiego brudaska, lepiej mu zniszczyc kryjówke niz aby pojawila sie
pleśń .... takie jest moje zdanie ... pajak zrobi sabie nastepna kryjówke szybciej niz
sobie to wyobrazasz ( przynajmniej moje tak szybko robia nowe kryjówki )
Mi tam sie wydaje ze Cizarowi chodzi o kryjowke ktora on wlozyldo terra a nie pajak sobie zrobil, tak wiec moja rada to OLAC kryjowke. Pajak sobie poradzi a Ty bedziesz mial jeden strup z glowy mniej
Pozdrawiam
Nazar
Jesli chodzi o sprzatanie resztek to super zabawa jest sprzatac w mieszkaniu np. murinusa :)))))
co wy z tymi murinusami, male to takie, nieporadne :P nie ma co sie przejmowac kryjowka, zrobi nowa, a jak go plesn zaatakuje to moze byc nieprzyjemnie