rozkopac kryjowke czy nie?

Mam taki maly dylemat i nie za bardzo wiem co w tej sytuacji powinienem zrobic. Moj Vagans L3 od blisko 2 tyg siedzi pod ziemia i jakos nie spieszy mu sie zeby wyjsc. W tym czasie wzial sobie do kryjowki jednego bialego robaka, ale jakos jego pozostalosci nie chce wyrzucic na wierzch, jak to mu sie juz kiedys zdarzalo. Swego czasu widzialem ze zaczal go juz chyba trawic, bo sie robak zrobil jakis brazowy.... i teraz: Staralem sie robaka pinceta wyjac, ale tak gdzies go schowal ze nie moglem go znalezc, a nie chcialbym rozkopywac calego podloza zeby go nie stresowac i przypadkiem nie trafic go pincetka bo domyslam sie ze moze chciec przechodzic wylinke.
Czytalem wczesniej ze zawsze lepiej rozkopac niz zeby zalegla sie tam plesn, ale nie mam pojecia po jakim czasie plesc sie moze zalegnac ... Przekopac mu ogrodek czy zostawic w spokoju. Z gory dzieki za pomoc.

A nie mógłbyś wygonić delikatnie pająka z kryjówki (tylko naprawdę delikatnie i powoli) i wtedy pensetą pogrzebać tam i poszukać robaka?

mimo ze wymiary sloiczka sa 4x4 cm , to tak sie gdzies zagrzebal w swoich tunelach ze poki co go nie zauwazylem jeszcze, wiec tez to sie wiarze z rozkopaniem kolejnej czesci ....A ze glebokosc torfu to ze 2 cm, to i w glab msialbym troche pokopac ...

dodam ze ten zgnily robal siedzi juz tam z 5 dni...

TAAAAK!

Plesni mowimy nie. Zrob to delikatnie. Jesli czujes ztaka po3ebe

a jak by ci ktos sciane buldozerem wywiozł to jak by ci był...
pajaki naprawde potrafia sobie radzic , nie niszcz mu domku...
resztki pokarmu albo wyrzuni z norki albo przed wylinka zasnuje je siecia... a tak go tylko zestresujesz
pozatym brachy czesto przesiaduja w norkach i nie lubia z tamtad wychodzic..
:))

moje maluszki, rowniez nie wynosza z kryjowek resztek jedzenia i zyja...jakos :P
nie musisz sie martwic, pajak sobie poradzi - w srodowisku naturalnym nikt mu nie pomaga :]

dzieki za odpowiedz