Pytanie brzmi-jak walczycie z roztoczami u pająków?Jakimi środkami-jeśli są-można to wykończyć?
Wersja do druku
Pytanie brzmi-jak walczycie z roztoczami u pająków?Jakimi środkami-jeśli są-można to wykończyć?
do zamrażarki na 2 dni terra oczywiście bez pająka powinny wszystkie paść dobry sposób bez szkodliwych środków.Tylko aby za wilgotne podłoże nie było bo terra rozsadzi.
Jedne publikacje podają, że wysoka wilgotność też je zabija,a inne odwrotnie;to samo jeśli chodzi o niską wilgotność.Nie wiem co mam o tym myśleć!
Wymień podłoże na nowe.Za każdym razem przed włożenie podłoża to terra,włoż wilgotne podłoże do rozgrzanego piekarnika na 10-15minut(wystarczy w zupełności) w temp.200stopni C.
A roztocza możesz zwalczyć metodą ,którą z powodzeniem stosuje wielu hodowców skorpionów w USA.Wkładasz do terra np. pojemniczek po filmie fotograficznym po uprzednim przygotowaniu.Najpierw taki pojemniczek wysmaruj od środka wazeliną,porób dużo dziurek w fiolce,wsadż jakiegoś dużego martwego świerszcza zamknij pojemniczek i zostaw tak w terrarium,i staraj sie ten pojemniczek na nowy wymieniać w miare często tak np.co dwa dni żeby od świerszcza był już pewien zapach;0 co napewno bardziej podziała na roztocza... . Pozdrawiam
Pewnie zostaly w terra resztki pokarmu + wilgotnosc duza = roztocza:). Mozesz kupic ( jesli sa ) w zoologiku roztocza drapiezniki, ktore wytepia tamte roztocza, a na koncu same siebie i znikna z terra. Roztocza nazywaja sie Hypoaspis sp. Wzupelnosci nie zaszkodza ptasznikowi.
Jesli nic z tego nie wyjdzie to mozesz zrobic jak pisze Walter
http://www.terrarystyka.com.pl/forum...t=4138&start=0
ew. jesli nie chcesz kombinowac zrob jak pisali przedmowcy
Pomysł z pułapką wydaje mi się świetny!Dzięki wszystkim za pomoc.
Hej!
Ja polecam zamrazare, bo mimo, ze pomysl z pojemniczkiem wydaje sie dobry, to jednak, jak poszukasz w archiwum opinii hodowcow o tym sposobie pozbywania sie roztoczy, to zobaczysz, ze w niektorych wypadkach ten sposob w ogole nie wypalal.
Ja kiedyś zamrażałem ziemię z lasu i nic,może te te krajowe roztocza są wytrzymałe na zamrożenie.I może inaczej dzieje sie z takimi np.z włókna kokosowego(nieraz sie z tym spotkałem) i były roztocza.Możliwe,że to tylko roztocza krajowe takie co sie przyniesie z lasu śa trudne do wytępienia,bo z zamrażaniem włókna kokosowego nie miałem żadnych problemów. Pozdrawiam
Więc radze uważać innym na przynoszenie jakiś korzeni ,gałązek z lasu. Najlepiej takie rzeczy to wyprażyć w piekarniku i jest napewno o wiele większe prawdopodobieństwo że nic ich nie zostało. Pozdrawiam