Witam
Mam samice Poecilotheria pederseni L9 i zastanawiam się czy brać ją na ręce czy jad tego o to ptasznika może być szkodliwy dla człowieka
Pozdrawiam
Wersja do druku
Witam
Mam samice Poecilotheria pederseni L9 i zastanawiam się czy brać ją na ręce czy jad tego o to ptasznika może być szkodliwy dla człowieka
Pozdrawiam
Poecilotheria jak to Poecilotheria odradzam stanowczo!!!
pozdrawiam!
Ja bym sprawdzil :P
HEhe.. nie, lepiej nie bierz. Zreszta ja bym nawet albopilosum nie bral.
Ja miałem samca rufilaty i bez problemów mogłem brać go na ręce...
Ja ostatno miałem na ręce swoją samiczkę Poecilotheria rufilata która jest po 8wylince.
P.S. ludzie przestancie bo zachwile bedzie tutaj pełno takich postów ze ktos bedzie sie chciał pochwalic... :P
Ja sie wcale nie chwale..:P:P:PTylko nie moge tego zrozumieć że jak ktoś powie że Poecilotherie to bardzo niebezpieczne pająki itp.itd to wszyscy już ich nie dotykają, mają bardzo szczelne terra choć ich pajączki są potulne jak baranki...
Psalmopoeus, to, ze ty masz spokojna Poecilotherie, to nie oznacza, ze wszystkie na swiecie takie sa. Ja na gieldzie mialam na łapach A. geniculata i wiekszosc mi sie dziwila, bo sa agresywne. A moje sa dosc spokojne.... Jak widac, jedna jaskółka nie czyni wiosny...
Ja miałem na serio swoją z tym nie żartowałem... i takich pajączków łagodniejszych napewno by było wiecej...
Grzesiek, bierz smialo. Ale potem bardzo cie prosze o opis, jak wygladalo ukaszenie i co bylo potem... Jak juz wrocisz ze szpitala, rzecz jasna, i ci wroci czucie w rece :P
dokladnie... opisz caly przebieg, co czules itp itd ze szczegolami ;D