pogoda....czy ma znaczenie?

mam pytanko.......moje pajaki (3 sztuki) w czwartek zjadly sobie robaczki i wszystko bylo oki......kiedy pogoda zaczela sie psuc,to wykopaly sobie norki i nie wychodza z nich ani na krok.....przestaly tez jesc.....nie byloby to moze dziwne,jakby jeden czy dwa...ale dlaczego wszystkie(czyzby mialy razem przejsc wylinke).......ale moje pytanko brzmi:-czy pajaki przeczuwaja pogode i czy to nie mialo przypadkiem na nie wplywu,ze wszystkie zachowuja sie podobnie....? i jeszcze jedno....czy wasze tez tak robia przed deszczem i burza?......a moze chca zostac meteorologami?

troche nie to zaciekawilo

hmm raczej to wylinka ,ale możliwe że pająki wyczuwają zmiany pogody (ale jak to niewiem ;-) ) Ale moje pająki zachowują sie jak co dzień choć właśnie nad moim miastem przeszła burza . ;-) .Pozdrawiam

Moje maja mniejszy apetyt jak jest gorąco.

cos musi w tym byc bo moj kembridz tak samo dzis nad ranem zaczal robic kryjowke i potem w niej siedzial :) a teraz wyszedl, zobacze jak znow zacznie padac.

Pozdrawiam.

nie byloby dziwne jakby tak zrobil "jeden czy dwa" ale jak zrobily tak wszystkie (czyt. trzy) to juz cos nie tak? :))

nadal poszcza i siedza w kryjowkach....zobaczymy co dalej........ale pogoda zaczyna sie poprawiac to moze wyjda..?
mysle,ze jednak to pogoda na nie tak wplywa......ale kto zrozumie pajaka?

Moga wyjsc, poniewaz beda chcialy sie wygrzewac na sloncu jesli bedzie

Moje nie robia nic takiego. Czy upal, czy nie maja taki sam apetyt i tak samo kopia.

moje też nie reagują na pogodę... robią co chcą niezależnie od aury...