Wersja do druku
to tak jako ciekawostka raczej, albo porada dla oszczednych.:) Ostatnio wymienialem sie z milym panem pajakami i dostalem od niego kedziorki L1 pakowane do fiolek parami i co ciekawsze z 28 fiolek otrzymalem az 50 pajakow:) czyli niewiele poszlo na stracenie:) chyba na ktorka mete sa stadnymi zwierzami
Może i są, ciekawe tylko na jak długo.
Zawsze to jakieś straty. Lepiej nie oszczedzać na fiolkach.
jak ostanio pakowalem pajaczki(kedzierzawce) do pudelek (przeobrazone nimfy jakies 400 sztuk) to tez zdazalo mi sie wrzucac przez nie uwage po dwa, nic wielkieog sie niedzialo, nawet po miesiacu byly dwa no ale pudeleczka raczej duze(takie jak pakuje sie swierszcze)
Nie radze tego praktykowac przy Nhandu coloratovillosus - zeżerają się jak głupie. Mowie to z doswiadczenia...
miałem przez jakiś czas razem małe parahybany i wszystko bylo w porządku przez jakies 2 tygodnie a potem zaczęły powoli "znikać" więc musiałem je porozdzielać....
:) no to widze ze nie tylko ja mialem takie przezycia
moj kumpel wrzucał po 2-3 albopilos do jednego pojemniczka po filmie, urodizlo mu sie z 800 młodych a nie mial tylu pojemniczkow i czasuz eby sieopieckowac...pojakis 2 tygodniach aczely sie powoli zjadac..