Prosze o pomoc w sprawie Kokonu
Witam, zgodnie z zaleceniami po 3 tygodniach zabralem kokon (Psalmopoeus cambridgei) i dzisiaj go otwarlem... sa w nim male jajeczka a niektore z nich sa juz z malymi nuzkami, ale to kilka reszta jeszt jeszcze okrągła - co mam teraz robic ? po za tym czy dobrze zrobilem bo mi sie wydawalo ze mialy byc juz pajaczki :( a tam jeszcze male jajeczka - prosil bym o jakas wypowiedz na ten temat znawcow tego gatunku.
Re: Prosze o pomoc w sprawie Kokonu
nie śpiesz się, daj naturze działać. ja bym ten kokon delikatnie zaszył bawełniana białą nicią i zostawił w spokoju, ale może są lepsze metody
Re: Prosze o pomoc w sprawie Kokonu
no jeśli chodzi o zaszywanie kokonu to znam wygodniejszą metodę :)
jak otworzyłem kokon i w środku były nimfy I to skleiłem go taśmą klejącą (tzw. skocz) i odstawiłem z powrotem do inkubatora :)
pozdrawiam,
midboss
Re: Prosze o pomoc w sprawie Kokonu
nimfy I , zaklej kokon daj im jeszcze 2 tygodnie i zajrzyj , NII(beda juz lazic) mozesz juz przekladac do osobnych pojemniczkow choc nie trzeba sie z tym spieszyc. narazie wrzuc do inkubacji i poczekaj.
Re: Prosze o pomoc w sprawie Kokonu
ludzie, ale po co się tak śpieszyć??? czemu nie poczekać aż pajaki będa gotowe naturalnie do wyjścia czyli L1??
Re: Prosze o pomoc w sprawie Kokonu
Myśmy rozcinali murinusy jak było nimfami I. Wtedy siedziały jako jedna wielka kupa. Jak się przekształciły w nimfy II zaczęły się rozłazić. Lepiej kokon zostawić otwarty bo taka zbita kupa, mało miejsca i masa nimf to niebezpieczne połączenie.