Wersja do druku
Ostatnio zdechł mi samiec metalliki, rano latał po pojemniczk jak szalony a wieczorkiem patrze a on leży na plecach, jeszcze zwymiotował biała mazią. I niemam pojecia co mu sie stało napewno niezdechł ze starości choć był po ostatniej wylince ale dopiero 2 miesiace. Moze wiecie co mogło mu zaszkodzić? Ja podejzewam ze sie zatruł czymś ale niemam pojecia czym. W pojemniczku miał wszystko świeżutkie.
A moze spadł i sobie rozwalil odwlok lub cos innego ?
do tego czy się zatruł to nikt z nas nie dojdzie jedynie ty bo wiedziałeś co mu dawałeś czy coś w tym stylu.Paść ze starości mógł jeśli by miał wysoką temperaturę i na to wygląda.A jeśli nie padł z tego powodu to genetycy zaraz przyjdą i się wypowiedzą jak to wiele przyczyn mogo ten zgon spowodować ;)
Samce Avicularii zwykle zyja do 6 miesiecy. Przewaznie padaja juz po 2-3 miesiacach. Tak wiec albo juz na niego przyszla pora, albo byl na cos chory. Ale watpie w to, aby pajaki mogly wymiotowac...
pajaki nie moga wymiotowac...
Moj samiec jest juz 4-ty m-c po ostatniej wylince i jak narazie daje rady :)
Awikularia nie chcesz samca dopuscic ?? :)
Madox, do czego? Do siebie? ;)
hehehe troszke zle napisalem :D:D:D
Jak masz samiczke to moze cos tego wyjdzie :)Mozna pisac na gg?
Mozna, ale sie nie wysilaj ;). Nie mam tego gatunku nawet w rozmiarze tzw. "L1".
Trudno...
Sorrki za zmiane tematu...to sie juz nie powtorzy ;)