60 minutowa kopulacja :))
troche dziwna sprawa,bo sam nie wiem co robic i o co chodzi. :)) Dopuscilem samca fimbriatusa do samicy,no i sprawa troche sie przeciaga.samiec trzyma caly czas samice i probuje kopulowac.tylko,ze trwa to juz godzine i wszystko wskazuje na to,ze tak szybko sie nie skonczy.no nie wiem,czy rozdzielic pajaki czy zostawic je??:))
pozdrawiam
Re: 60 minutowa kopulacja :))
zostaw jak nie uciekaja od siebie to zostaw ;]
Re: 60 minutowa kopulacja :))
Niech sie zabawia... Gdybys ty mial noc jak marzenie, goraca panienk z toba a ciebie nagle wyciagaja cie z pokoju... Fajnie bys sie chyba nie czul.
Re: 60 minutowa kopulacja :))
dla mnie to moze on sobie tam siedziec,problem w tym,ze to nie moj samiec i nie chce sie potem klocic,ze skocznyl w zebach samicy :))
Re: 60 minutowa kopulacja :))
na szczescie,juz po wszystkim.po 1,5 godzinnej zabawie samiec uciekl :))
Re: 60 minutowa kopulacja :))
Więc bądź dobrej myśli że samiec bzyknoł samice i bede młode :)
]
Re: 60 minutowa kopulacja :))
matii moja pajęczyca prosi o numer do tego samca , taki ogier :)
Re: 60 minutowa kopulacja :))
hehe :)
U mnie ten samiec siedzial z samica tez okolo 1,5 godziny... Ale sie ja naglaskal po brzuszku :)
U Ciebie chyba zreszta bylo to samo :) w koncu to ten sam samiec :D
Re: 60 minutowa kopulacja :))
ja bym zostawił
POZDRO Z RZESZOWA